Pisarka Manuela Gretkowska nie od dziś słynie z ostej krytyki rządów PiS-u i prezesa Jarosława Kaczyńskiego. To również ona zachęcała swego czasu do aborcyjnych coming outów znanych Polek:
- mówiła dla portalu wp.pl po pamiętnym wywiadzie Natalii Przybysz, w którym piosenkarka przyznała się do aborcji ze względu na niewystarczające warunki mieszkaniowe.Sądzę, że to jest dobry pomysł na akcję. Przestać dzielić kobiety na morderczynie i niewinne. Wszystkie mamy prawo do aborcji, a jeśli same jej nie miałyśmy, to nasze córki, siostry, przyjaciółki na pewno tak. Bądźmy solidarne, wszystkie jesteśmy Nataliami.
Reklama
W niedzielę natomiast pisarka i założycielka Partii Kobiet umieściła na swoim Facebooku wpis na temat tego, jak źle została w Polsce potraktowana jej szwedzka rodzina. Ot, sytuacja, jakich (niestety) wiele i nie byłoby w tym nic bulwersującego, gdyby nie to, że autorka doszukuje się przyczyn ksenofobii w rządach PiS-u:
- oburzyła się Gretkowska.Nie mam wątpliwości, że po cudzoziemcach, szwedzkich Polakach, niemieckich muzułmankach, przyjdzie kolej na nas, Polki i Polaków mówiących niezrozumiałym dla motłochu, elitarnym językiem. Już wczoraj Kaczyński obiecał „rewitalizować inteligencję”.
Najbardziej absurdalne wydaje się jednak to, z jakich powodów pisarka postanowiła nie zgłaszać incydentu do odpowiednich służb:
- napisała.Nie, nie zgłosiliśmy tego do Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych, chociaż miałam taki odruch. Wystukałam adres… pomyślałam, że to nie ironia losu, tylko rechot polskiej historii. Ośrodek mieści się na Żoliborzu, Suzina 6. Pod Suzina 3 urodzili się Kaczyńscy.
We wpisie nie zabrakło również kąśliwych uwag co do prezesa PiS-u i kpin z ofiar katastrofy smoleńskiej:
Następnym razem wszechpolacy zażądają od Antosia i Felixa kasy, bo Szwedzi te zamki zburzyli, nie? Resztę uzbierają z butelek za piwo, na tablicę Prezesa Wielkiego „Zastał Polskę zrujnowaną, zostawił zrewitalizowaną, i dogłębnie zekshumowaną”.
CAŁY WPIS MOŻNA PRZECZYTAĆ TUTAJ: