Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Zrezygnowali z lekcji online po ataku hakerów. Ze względu na to, co zobaczyły dzieci

Singapurskie szkoły zawiesiły korzystanie z popularnej aplikacji Zoom do prowadzenia lekcji na odległość po ataku hakerów - poinformowało dziś ministerstwo edukacji tego kraju. Intruzi zakłócili lekcję geografii, pokazując uczniom niecenzuralne obrazy.

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
pixabay.com/markusspiske /creativecommons.org/publicdomain/zero/1.0/deed.pl

Do incydentu doszło zaledwie dzień po tym, jak Singapur zamknął szkoły, nakazując im przejście na nauczanie na odległość w związku z epidemią koronawirusa. Jednym z głównych narzędzi stał się Zoom, program umożliwiający organizowanie wideokonferencji, który w czasie pandemii zdobył olbrzymią popularność na całym świecie.

Jak podaje agencja AP, singapurskie ministerstwo edukacji prowadzi dochodzenie w sprawie "poważnych incydentów" związanych z tą aplikacją i być może zgłosi je na policję.

"Współpracujemy z Zoomem, aby wzmocnić jego ustawienia bezpieczeństwa i by te środki były jasne i łatwe do zrozumienia"

- powiedział AP Aaron Loh z resortu edukacji. Jak dodał, do czasu rozwiązania problemów korzystanie z aplikacji zostanie zawieszone.

Singapur nie jest jedynym krajem, gdzie wystąpiły podobne problemy. Podatność na niepożądane wtargnięcia cyberintruzów - zwane "zoombombingiem" - to jeden z najczęściej wymienianych problemów dotyczących bezpieczeństwa Zooma. Ostrzeżenie w tej sprawie wydało amerykańskie FBI.

Według kanadyjskiego ośrodka CitizenLab wątpliwości budzi też m.in. standard szyfrowania danych oraz przesyłanie danych przez serwery w Chinach.

Mimo to z aplikacji korzystano dotąd m.in. podczas posiedzeń brytyjskiego rządu. W środę korzystanie z programu ograniczył niemiecki MSZ.

Zoom w ubiegłym tygodniu przeprosił za wszystkie błędy i obiecał, że skupi się na poprawie bezpieczeństwa aplikacji.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#lekcje #koronawirus

redakcja