Dwaj młodzi mężczyźni zostali zatrzymani w Człuchowie podczas złamania kwarantanny. Jednego policjanci zatrzymali już kolejny raz, a drugi tłumaczył, że poszedł na piwo z kolegami. Za złamanie kwarantanny grozi obecnie 30 tys. zł grzywny.
Jak potwierdził dziś oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Człuchowie Sławomir Gradek, "policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn z powiatu człuchowskiego, którzy złamali warunki kwarantanny".
Pierwszy (rocznik 1985) tłumaczył dzielnicowemu, że chciał spotkać się kolegami i poszedł na działki napić się piwa, drugi (rocznik 1989) został już drugi raz złapany na złamaniu kwarantanny.
W przypadku stwierdzenia nieprawidłowości w trakcie kontroli, funkcjonariusz sporządza dokumentację, będącą podstawą do sporządzenia wniosku o ukaranie do sądu.
"Każda osoba, która nie stosuje się do takich zaleceń, musi liczyć się z odpowiedzialnością karną wynikającą z art. 116 Kodeksu wykroczeń. Skierowaliśmy również odpowiednie powiadomienia do sanepidu"
- powiedział Gradek.
W bardziej drastycznych przypadkach, jeżeli np. osoba jest zakażona, a mimo to swoim zachowaniem spowoduje rozprzestrzenianie się choroby zakaźnej, podlegać będzie ona przepisom wynikającym z kodeksu karnego.
Dotychczas w woj. pomorskim potwierdzono 22 osoby zarażone koronawirusem.
We wtorek Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 766 potwierdzonych przypadkach koronawirusa w Polsce, w w tym o 17 nowych.