Niedawno świat zachwycał się chińskimi budowniczymi, którzy sprawnie poradzili sobie z budową szpitala. Okazało się jednak, że nie wszystko wygląda tak, jak na materiałach z chińskiej telewizji. Na najnowszych filmach widzimy, że szpital ma sporo niedoróbek. Budowniczy walczą z przeciekającym dachem.
Kiedy w Wuhan wybuchł śmiercionośny koronawirus, zdecydowano o błyskawicznym wybudowaniu nowego szpitala. Powstał on w ciągu kilkunastu dni - prace trwały dzień i noc, a światowe media zachwycały się szybkością wybudowania tak skomplikowanego obiektu. Okazało się jednak, że rzeczywistość zweryfikowała pracę chińskich budowniczych.
W sieci pojawiło się nagranie z wnętrza szpitala po kilkunastu dniach użytkowania. Okazuje się, że w obiekcie trwają... prace remontowe. Widać, że dach to kompletna prowizorka, a woda leje się po podłodze. Nie wszystko wygląda więc tak, jak na materiałach serwowanych światu przez chińskie media.
the 7days bulit propaganda hospital in #wuhan shows its true color now.
— 巴丢草 Badiucao (@badiucao) February 15, 2020
after all its Made in Chian by Chinese Gov#WuhanCoronavirus #coronavirus #CoVid2019 pic.twitter.com/Ali2mrszUe
Do tej pory w Chinach kontynentalnych odnotowano 1523 przypadki śmiertelne koronawirusa i 66 492 zakażonych, w tym głównie w Hubei; wyleczono 8096 osób. Poza Chinami kontynentalnymi liczba osób zakażonych koronowirusem wynosi ok. 600, spośród których trzy zmarły - w Hongkongu, Japonii i na Filipinach. Najwięcej zakażonych jest w Japonii - 337, w tym 285 na objętym kwarantanną japońskim statku wycieczkowym Diamond Princess, w Singapurze - 67 i w Tajlandii - 34. Koronawirusa wykryto w ok. 30 krajach na świecie.