Sanepid zamknął ośrodek opieki długoterminowej Salus na kaliskim osiedlu Zagorzynek. U siedmiu pensjonariuszy stwierdzono koronawirusa. Dwie osoby zmarły - powiedziała przedstawicielka centrum Ewa Goździewicz.
Powodem odizolowania ośrodka i wprowadzenia kwarantanny był wynik dodatni na obecność wirusa SARS CoV-2 u pacjentki, która 20 marca trafiła do ośrodka opieki długoterminowej Salus. Wcześniej przebywała na oddziale udarowym w kaliskim szpitalu. Do centrum - jak zapewniła Ewa Goździewicz - przyjęto ją, zanim w szpitalu wykryto koronawirusa.
Pacjentkę natychmiast przetransportowano do szpitala zakaźnego w Poznaniu. Dziewięć osób, które miały kontakt z zarażoną, odizolowano i pobrano od nich próbki do badania. Siedmioro z nich uzyskało wynik dodatni, dwie kobiety zmarły. Pięć osób przetransportowano już do poznańskiego szpitala.
- Jedna ze zmarłych to 78-latka. Według aktu zgonu przyczyną śmierci były choroby współistniejące
- powiedziała Ewa Goździewicz.
Bezpośrednio z powodu zakażenia koronawirusem zmarła 96-letnia pacjentka centrum, cierpiąca na otępienie i wiele chorób współistniejących. W centrum przebywała od listopada 2018 roku.
Jak informują przedstawiciele ośrodka, placówka kontynuuje opiekę nad swoimi pacjentami, przy zachowaniu wszelkich środków bezpieczeństwa. "Pozostajemy w stałym kontakcie z rodzinami podopiecznych i będziemy informować na bieżąco o stanie ich zdrowia" - zapewniła Ewa Goździewicz.
Od urzędu miasta ośrodek otrzymał łóżka polowe, śpiwory oraz wyżywienie dla personelu na czas kwarantanny, a także 50 przyłbic ochronnych oraz środki do dezynfekcji. Wojewoda Wielkopolski przekazał 600 maseczek chirurgicznych i 1000 rękawic jednorazowych.
Podopiecznymi centrum są osoby starsze, cierpiące na liczne choroby współistniejące.
- Wymagają stałej opieki, czyli pampersowania, karmienia, toalety, zmiany pozycji i rehabilitacji
- poinformowała Ewa Goździewicz.