Wyniki testów pacjentów i personelu Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego im. prof. Kornela Gibińskiego Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach - Ligocie, wykonanych po potwierdzeniu zakażenia koronawirusem pracującego tam lekarza, są ujemne.
Jak poinformowała rzeczniczka wojewody śląskiego Alina Kucharzewska, wyniki testów blisko 50. próbek pobranych przede wszystkim od kadry lekarskiej i pielęgniarskiej, które miały kontakt z zakażonym koronawirusem, mają wyniki ujemne.
- Przez cały dzień nie mieliśmy w regionie żadnego dodatniego wyniku
- zaznaczyła Kucharzewska.
Jak informowała wczoraj placówka, pracujący w szpitalu w Katowicach-Ligocie anestezjolog, po uzyskaniu dodatniego wyniku badania pod kątem zakażenia koronawirusem, trafił na oddział zakaźny Szpitala Powiatowego w Zawierciu – jak dotąd, jako ostatni pacjent z potwierdzonym na terenie woj. śląskiego zakażeniem.
W związku z tym szpital, w którym pracował lekarz, wstrzymał planowe przyjęcia w obu swych lokalizacjach – przy ulicach Ceglanej i Medyków. Odwołano też wizyty w przyklinicznych poradniach, a praca obu izb przyjęć – w tym okulistycznej na Ceglanej – została zawieszona. Pacjenci oddziału intensywnej terapii i jego personel zostali poddani badaniom.
Wśród osób poddanych testom i kwarantannie, które miały kontakt z zakażonym lekarzem, znaleźli się wojewoda śląski Jarosław Wieczorek (pracujący podczas kwarantanny w mieszkaniu na terenie Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego), wicewojewoda Robert Magdziarz, a także wojewódzka inspektor sanitarna Urszula Mendera-Bożek.
Wcześniej w podobnej sytuacji znalazła się część pacjentów i personelu Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 5 im. św. Barbary w Sosnowcu – po tym, gdy stwierdzono zakażenie koronawirusem u jednego z mężczyzn, przebywających na tamtejszym oddziale chorób wewnętrznych i diabetologii.
Placówka informowała o zamknięciu tego oddziału w czwartek; wtedy też czasowo zamknięto szpitalny oddział ratunkowy, przez który przeszedł przyjmowany do szpitala pacjent. Dziś rzecznik szpitala św. Barbary Tomasz Świekot przekazał, że wszystkie ponad 150 wyników testów wykonanych wśród pacjentów i personelu mogących mieć kontakt z zakażonym – są ujemne.
Świerkot deklarował w sobotę, że szpital dołoży starań, aby SOR szpitala św. Barbary – kluczowego Centrum Urazowego w woj. śląskim - wznowił swoją pracę na początku tygodnia. Pracownicy i pacjenci, mogący mieć bezpośredni kontakt z zakażonym pacjentem, pozostaną objęci kwarantanną do wykonania ponownych testów. Przebadany personel SOR zostanie w kwarantannie domowej.
Po potwierdzeniu zakażenia koronawirusem mężczyzna ze szpitala św. Barbary, którego stan lekarze określali początkowo jako średniociężki, został przewieziony na oddział zakaźny szpitala w Zawierciu. Według informacji służb wojewody śląskiego, jego stan w piątek był już lepszy. Dobry pozostawał też w tym czasie stan leczonego w tym samym miejscu lekarza z Katowic-Ligoty.
Ogółem w woj. śląskim potwierdzono dotąd 12 zakażeń. Pacjenci przebywają w placówkach w Raciborzu, Cieszynie, Zawierciu i Chorzowie.