Wiceminister zdrowia podsumował okres świąt Wielkiej Nocy. W poniedziałek odnotowaliśmy rekordowo niską liczbę zachorowań. Ministerstwo potwierdziło 260 nowych przypadków zakażenia koronawirusem. – Z tego co widziałem, to Polacy posłuchali rekomendacji. Siedzieliśmy w domach, nie odwiedzaliśmy bliskich, ale jak to się ma do nowych zachorowań to przekonamy się za około 7-10 dni – skomentował Kraska.
Jak na razie największym problemem jest liczba zakażeń pochodzących ze szpitali i domów pomocy społecznej. Kraska nie był zdziwiony takim stanem rzeczy.
– Na całym świecie służba zdrowia jest najbardziej narażona. To pierwsza linia walki z chorobą. Jako ministerstwo zdrowia staramy się, aby jak najwięcej środków ochrony osobistej trafiało do lekarzy i pielęgniarek. Wprowadzaliśmy też nowe zalecenia dla personelu w DPS-ach. Chcemy, aby każda osoba miała mierzoną temperaturę, do tego podtrzymaliśmy zakaz odwiedzin, a także pomiar liczby oddechów u osób starszych. Niestety, mamy problem z personelem medycznym, ale wojewodowie kierują tam nowych ludzi
– powiedział wiceminister zdrowia.
W domach pomocy społecznej mieszka około 80 tysięcy osób. Ale nie wszyscy mają odpowiednią opiekę. Przez ostatnie dni media obiegały informacje o lekarzach i pielęgniarkach rezygnujących z pracy w tego typu placówkach. Problem najbardziej dotyczy Mazowsza.
- Jesteśmy w stałym kontakcie z wojewodą, który kieruje do pracy nowych lekarzy i pielęgniarki. Nie zawsze wszyscy zgadzają się na pracę w takim miejscu. To dobry moment na pokazanie solidarności z pacjentami. Lekarz to nie tylko zawód, ale także powołanie. Zwłaszcza w tak trudnych czasach, jakie mamy teraz. Oprócz typowego przygotowania zawodowego, lekarze muszą pokazać także serce
– stwierdził Kraska.
Jedną z nowych metod leczenia COVID-19 jest stosowanie osocza z krwi ozdrowieńców. Stosuje się ją w niektórych krajach Europy, teraz także w Polsce.
– Polega ona na podawaniu osocza zawierającego przeciwciała, ale trzeba pamiętać, że nie wszyscy ozdrowieńcy mają odpowiednią liczbę przeciwciał. Na pewno będziemy z niej korzystać, bo z każdym dniem rośnie w naszym kraju liczba ozdrowieńców
– uzupełnił.
Choć rośnie liczba osób, które uporały się z koronawirusem, to przed nami jeszcze daleka droga do powrotu do rzeczywistości znanej sprzed czasów pandemii. Na razie rząd zapowiada powolne odmrażanie gospodarki, tymczasem od czwartku wchodzą w życie nowe ograniczenia. – Będziemy musieli zasłaniać usta i nos. Zakażenie wirusem występuje drogą kropelkową, a zakrycie twarzy powinno ograniczyć transmisję koronawirusa. To szczególnie ważne w sytuacji, gdy pojawiły się osoby, przechodzące choroby w sposób bezobjawowy – wyjaśnił.
Kraska odniósł się także do projektu wyborów prezydenckich, które mają się odbyć metodą korespondencyjną.
– Wydaje się to najbardziej trafna inicjatywa. Ten sposób stwarza najmniejsze ryzyko zachorowania. Podobne rozwiązania stosuje się też w innych krajach. W tym tygodniu minister zdrowia przedstawi rekomendację po konsultacjach z Głównym Inspektorem Sanitarnym. Moim zdaniem, wybory można przeprowadzić w bezpieczny sposób
– zakończył wiceminister zdrowia.