W raporcie podkreślono, że trzy czwarte strat zanotuje kilka branż - sektor produkcji i sprzedaży ubrań, butów, samochodów, hotelarstwo, a także sektor gastronomiczny.
O 48 procent niższe będą wpływy branży hotelowej i noclegowej, o 33 procent - barów i restauracji.
Spadek konsumpcji o 84 miliardy euro w 2020 roku to strata nie do wytrzymania dla włoskiej gospodarki i społeczeństwa
- stwierdził komentując tę prognozę prezes Federacji Handlu Carlo Sangalli.
Zaapelował do rządu o natychmiastową pomoc publiczną argumentując, że bez niej firmy i usługodawcy nie przeżyją nawet drugiej fazy epidemii i złagodzenia restrykcji, rozpoczynającej się w poniedziałek.