Dzwony wszystkich kościołów we Francji biły dzisiaj o godz. 19.30. „Nie wzywamy wiernych do udania się do kościołów, ale chcemy wyrazić naszą wspólnotę i nadzieję w obliczu epidemii koronawirusa” – poinformowała wcześniej Konferencja Biskupów Francji (CEF) w komunikacie prasowym.
Dzwony biły przez 10 minut.
Biskupi zaprosili wszystkich do postawienia świec w oknach, aby „wyrazić braterstwo i wspólną nadzieję” w obliczu epidemii Covid-19. Biskup Eric de Moulins-Beaufort, przewodniczący CEF, w komunikacie prasowym stwierdził, że katolicy nadadzą temu gestowi „szczególne znaczenie ze względu na święto Zwiastowania Pańskiego - obchodzone 25 marca - ale każdy może się przyłączyć”.
Biskup Moulins-Beaufort, zapowiadając wydarzenie, podkreślił, że będzie to „znak komunii myśli i modlitwy ze zmarłymi, chorymi i ich bliskimi, ze wszystkimi opiekunami i wszystkimi, którzy ratują życie”.
- Będzie to także wyraz naszego pragnienia, aby przezwyciężenie epidemii sprawiło, że będziemy bardziej zdeterminowani do zmian stylu życia, które, jak wiemy, były konieczne od lat
- dodał Biskup Moulins-Beaufort.
Biskup Moulins-Beaufort przypomniał również, że dzwony mają nie tylko znaczenie religijne. Biły w czasie ważnych wydarzeń w historii Francji: podczas bitew napoleońskich, śmierci pisarza Victora Hugo, zawieszenia broni w 1918 roku oraz wyzwolenia.
W czasach nam bliższych dzwony biły po atakach terrorystycznych z 13 listopada 2015 roku oraz po pożarze katedry Notre Dame w kwietniu 2019 roku.
W styczniu 2015 roku dzwony biły również po ataku na tygodnik satyryczny „Charlie Hebdo”.