W rozmowie z dziennikiem „La Stampa” powiedział, że w obliczu takiej pandemii „polityka, nauka i religia muszą zjednoczyć siły”. Przeciwko koronawirusowi konieczne jest „antyciało solidarności”.
Jednocześnie abp Paglia wyraził opinię, że nie powinno się zamykać kościołów. Uważa, że „to tak, jakby zamknąć apteki i szpitale”. Oczywiście – podkreślił - trzeba rygorystycznie przestrzegać zaleceń, ale zamykanie świątyń to niedorzeczność, także dla niewierzących.
Prezes Papieskiej Akademii Życia zwrócił też uwagę, że w sytuacji, gdy ludzie muszą pozostawać w domach, wielu grozi „pandemia samotności”. W obecnym czasie w sposób szczególny odczuwa się negatywne strony nowoczesnego indywidualizmu. Ludzkość ma jednak „epokową szansę porzucenia swego egoistycznego, niegościnnego stylu życia na rzecz odpowiedzialnej bliskości z bliźnimi” - stwierdził abp Paglia.