Wszędzie liczba zachorowań rośnie, u nas potwierdzonych jest 11 przypadków, ale będziemy mieli do czynienia z przyrostem zarażeń. To wymaga spokoju i odpowiedzialności nie tylko ze strony instytucji państwowych - a zwłaszcza od osób objętych kwarantanną - mówił w rozmowie z Katarzyną Gójską w programie "Sygnały dnia" Polskiego Radia minister Michał Dworczyk. Pytany, czy UE rozważa zamknięcie granic, odparł, że "jeżeli dynamika tej choroby będzie postępowała, należy liczyć się z działaniami na poziomie międzynarodowym".
Choroba zakaźna COVID-19, wywołana przez koronawirusa SARS-CoV-2, pojawiła się w grudniu w mieście Wuhan w środkowych Chinach. Zakażenia odnotowano od tego czasu m.in. w Korei Południowej, Iranie, Iraku, Izraelu, Japonii, Tajlandii, Wietnamie, Singapurze, Tajwanie, Kanadzie, Stanach Zjednoczonych, Australii.
Wirus przenosi się drogą kropelkową. Objawy zakażenia obejmują gorączkę, kaszel, duszności, ból mięśni, zmęczenie.
Gościem audycji #SygnałyDnia w @RadiowaJedynka jest szef @PremierRP @michaldworczyk https://t.co/vdqHisrnUS
— Jedynka – Program 1 Polskiego Radia (@RadiowaJedynka) March 9, 2020
Wszędzie liczba zachorowań rośnie, u nas potwierdzonych jest 11 przypadków, ale będziemy mieli do czynienia z przyrostem zarażeń. To wymaga spokoju i odpowiedzialności nie tylko ze strony instytucji państwowych - a zwłaszcza od osób objętych kwarantanną
- mówił w programie "Sygnały dnia" szef KPRM Michał Dworczyk.
.@michaldworczyk w #SygnałyDnia w @RadiowaJedynka : mamy w tej chwili potwierdzonych 11 przypadków #koronawirus,ale jest w 100 proc. pewne,że będziemy mieli do czynienia z przyrostem zachorowań.Wymaga to odpowiedzialności nie tylko od instytucji państwowych,ale również od Polaków
— Jedynka – Program 1 Polskiego Radia (@RadiowaJedynka) March 9, 2020
Pytany, czy UE rozważa zamknięcie granic, odparł, że "jeżeli dynamika tej choroby będzie postępowała, należy liczyć się z działaniami na poziomie międzynarodowym".
Dzisiaj o godzinie 13 w Kancelarii Premiera, premier Morawiecki będzie miał ważną konferencję w sprawie koronawirusa
- poinformował.
Jak dodał, "od wieków nie zmienia się to, że jednym z najskuteczniejszych elementów walki i chronienia się przed tego rodzaju zagrożeniami jest ograniczenie kontaktów międzyludzkich".
- Rząd stara się działać wyprzedzająco. Uczymy się na przykładzie tego, co dzieje się w innych krajach. Lepiej jest dmuchać na zimne, niż potem martwić się i zastanawiać, co zrobimy (...) Niebawem podejmiemy decyzję, czy wstrzymać m.in. szkolne wycieczki międzynarodowe
- powiedział.
Analizujemy kwestie poprawy sytuacji, jeśli chodzi o kontrolę przepływu osób. Przypadki, z którymi mamy do czynienia w Polsce to osoby, które wróciły zza granicy albo przebywały z takimi osobami
- zapewnił.