260 osób zakażonych koronawirusem zmarło w ciągu ostatniej doby we Włoszech - podała Obrona Cywilna w wydanym dzisiaj biuletynie. Łączny bilans zmarłych wzrósł do 26644. Liczba zgonów znacznie spadła. W sobotę było ich 415.
Tak niskiego bilansu dobowego nie było we Włoszech od 15 marca.
Obecnie w całym kraju zakażonych koronawirusem jest 106 tys. osób. Liczba chorych zwiększyła w ciągu dnia o 256. Ponad trzy czwarte wszystkich zakażonych przebywa w domowej izolacji. Od początku epidemii ponad dwa miesiące temu potwierdzono dotąd 197 tys. przypadków infekcji, o ponad 2300 od soboty.
Wyleczonych jest już prawie 65 tysięcy osób.
Coraz mniej osób jest hospitalizowanych, także na oddziałach intensywnej terapii, gdzie przebywa około 2 tys. pacjentów.
W Lombardii, czyli epicentrum epidemii w Italii, zanotowano następnych 56 zgonów, czyli trzy razy mniej niż w sobotę. Tak niskiego wzrostu nie było tam od 7 marca. Wzrosła natomiast w tym regionie liczba zakażeń; jest 920 nowych przypadków.
W Rzymie w ciągu doby nie zanotowano żadnego zgonu osoby zakażonej.
Na niedzielny wieczór zapowiedziano konferencję prasową premiera Giuseppe Contego, który ma przedstawić uzgodnione z doradzającym rządowi komitetem naukowym decyzje dotyczące znoszenia restrykcji i stopniowego otwarcia kraju od 4 maja.