- Wśród potwierdzonych przypadków zdecydowanie dominuje Sztokholm, tu służba zdrowia jest szczególnie obciążona
- przekazała na konferencji prasowej Karin Tegmark Wisell, szefowa działu mikrobiologii Urzędu Zdrowia Publicznego.
Jak poinformowano, obecnie na oddziałach intensywnej terapii leczonych jest 469 pacjentów z koronawirusem, o prawie 100 osób więcej niż przed tygodniem. Przyznano, że występują braki środka usypiającego o nazwie propofol, podawanego pacjentom podłączonym do respiratora. Szwedzki Urząd ds. Leków wydał zgodę na stosowanie podobnego leku wykorzystywanego w weterynarii.
W przyszłym tygodniu w obejmującym stolicę Regionie Sztokholm ma rozpocząć się badanie 18 tys. osób przebywających w szpitalach oraz pracowników służby zdrowia na obecność covid-19.
Ze wcześniejszych badań przeprowadzonych na grupie 700 losowo wybranych mieszkańcach Sztokholmu wynika, że 2,5 proc. z nich było zakażonych koronawirusem.
W Szwecji jedynym obostrzeniem jest zakaz zgromadzeń powyżej 50 osób. Nie wprowadzono zakazu wyjazdów na święta, a jedynie zaapelowano o pozostanie w domach.