Szumowski uspakaja: koronawirusa w Polsce nie ma. Dworczyk: jest za to 100 mln zł na walkę
Premier Mateusz Morawiecki uruchomił 100 mln zł, o które za pośrednictwem wojewodów będą mogły aplikować szpitale na przygotowania związane z koronawirusem - poinformował szef KPRM Michał Dworczyk po odprawie premiera z wojewodami. Minister Zdrowia Łukasz Szumowski uspakaja: stwierdzonego przypadku zarażeniem koronawirusem w Polsce nie ma.
Minister @michaldworczyk w #KPRM: Zakończyła się niedawno odprawa premiera @MorawieckiM z wojewodam i przedstawicielami instytucji zajmujących się sytuacją dot. koronawirusa w naszym kraju. Omówione zostały działania na kolejne dni. pic.twitter.com/3zyKvxZPFz
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) February 28, 2020
W Kancelarii Prezesa Rady Ministrów odbyła się odprawa premiera Mateusza Morawieckiego z wojewodami o sytuacji związanej z zagrożeniem koronawirusem.
Po zakończeniu spotkania premier poinformował, że premier Mateusz Morawiecki uruchomił 100 mln zł, o które "szybką ścieżką" za pośrednictwem wojewodów będą mogły aplikować szpitale "na ewentualne uzupełnienia niezbędne w czasie przygotowań do przyjęcia pacjentów, którzy mogą zachorować na koronawirusa".
Dworczyk powiedział, że rząd przygotowuje także zapasy badań na koronawirusa SARS-CoV-2.
"Dzisiaj wyleciał rządowy samolot. W ciągu najbliższych kilkudziesięciu godzin będziemy mieli kolejne 30 tys. testów do badania osób potencjalnie zarażonych koronawirusem"
- powiedział.
Choroba zakaźna COVID-19, wywołana przez koronawirusa SARS-CoV-2, wybuchła w grudniu w mieście Wuhan w środkowych Chinach. Na świecie potwierdzono ponad 82 tys. przypadków zarażeń koronawirusem, który rozprzestrzenił się na terenie blisko 50 krajów. W Polsce nie ma obecnie potwierdzonego przypadku koronawirusa.
Minister zdrowia na konferencji prasowej poinformował, że premier wydał polecenie wojewodom wprowadzenia w całym kraju podwyższonej gotowości szpitali. "To oznacza, że teraz wojewoda decyzją administracyjną, która jest pod rygorem natychmiastowej wykonalności może zlecać działania w szpitalach, które tę podwyższoną gotowość mają utrzymać" - wyjaśnił.
Dodał, że chodzi np. o zwiększenie bazy łózek zakaźnych, przekształcenie oddziału w oddział zakaźny, czy zwiększenie obsady personelu.
"Mam gorący apel. Jesteśmy w ministerstwie zdrowia otwarci, dostępni, niezależnie (od opcji politycznej), z prawa, z lewa, ze środka. Proszę dzwonić, proszę się dowiadywać"
- powiedział minister.
Zaznaczył, że jeżeli tylko będzie informacja o wykryciu koronawirusa w Polsce, natychmiast zostanie przekazana opinii publicznej.
Wojewodowie zostali zobowiązani, aby inspektorzy sanitarni w województwach pracowali 24 godziny na dobę - poinformował natomiast wiceszef MSWiA Paweł Szefernaker. Dodał, że od początku tygodnia koordynowane są przygotowania wojewodów do walki z koronawirusem.
"Dziś na tej odprawie wojewodowie zaprezentowali premierowi, kierownictwu rządu stan przygotowań w każdym województwie. Było to bardzo szczegółowe, padało wiele pytań dotyczących problemów związanych z przygotowaniami, koordynacją tego"
- powiedział.
Poinformował też o czwartkowym spotkaniu wojewodów z dyrektorami szpitali i z dyrektorami oddziałów wojewódzkich Narodowego Oddziału Zdrowia. Ich celem było - jak podał – "skoordynowanie komunikacji i kwestii potrzeb szpitali". "W tej chwili cała ta koordynacja jest prowadzona w województwach przez wojewodów" - mówił.
Wyjaśnił też, że zapotrzebowanie z poszczególnych ośrodków będzie kierowane do wojewodów i to oni będą wnioskować o uruchomienie rezerwy ogólnej na ten cel.
Źródło: niezalezna.pl, PAP
