Gen. Jarosław Mika, u którego potwierdzono obecność koronawirusa nie miał kontaktu z najważniejszymi osobami w państwie; zadziałały procedury, a osoby, które z nim podróżowały zostały objęte kwarantanną - poinformował szef kancelarii premiera Michał Dworczyk.
Ministerstwo obrony narodowej poinformowało we wtorek, że po powrocie z Niemiec u dowódcy generalnego rodzajów sił zbrojnych gen. Jarosława Miki potwierdzono obecność koronawirusa, a osoby towarzyszące generałowi poddano kwarantannie.
Dworczyk poinformował na antenie TVN24, że według jego wiedzy generał Mika czuje się dobrze.
Zadziałały procedury, bo wszystkie osoby, które podróżowały z gen. Miką zostały objęte kwarantanną. Był na spotkaniu międzynarodowym, na którym, jak się okazało, jedna z osób, była nosicielem tego wirusa.
- powiedział szef KPRM.
Jednocześnie szef kancelarii premiera Michał Dworczyk poinformował, że generał nie miał kontaktu z najważniejszymi osobami w państwie.
Według mojej wiedzy (gen. Mika) nie miał kontaktu z najważniejszymi osobami w państwie, nie był na Radzie Bezpieczeństwa Narodowego, czy na innych spotkaniach w ramach zespołów kryzysowych, które się odbywają.
- tłumaczył Dworczyk.