Zero tolerancji dla agresywnych zachowań antyszczepionkowców zapowiedział dziś minister zdrowia Adam Niedzielski. - Wszelkie incydenty związane z atakami i jakimikolwiek próbami agresji oraz blokowaniem punktów szczepień, będą spotykały się z bardzo ostrą reakcją policji - zapowiedział dziś szef MSWiA Mariusz Kamiński. Jak podał, uzgodnili z Komendantem Głównym Policji, że nawiąże kontakt z Prokuraturą Krajową, by kwalifikacja tych czynów była jak najsurowsza.
Minister zdrowia przyznał w trybie pilnym odznaki "Za zasługi dla Ochrony Zdrowia" trzem pracownikom punktu szczepień w Grodzisku Mazowieckim. W niedzielę po południu doszło tam do awantury pomiędzy grupą osób, która chciała wejść do placówki, a jej pracownikami.
Wszelkie incydenty związane z atakami i jakimikolwiek próbami agresji oraz blokowaniem punktów szczepień, będą spotykały się z bardzo ostrą reakcją policji
- zapowiedział szef MSWiA Mariusz Kamiński. Uzgodniliśmy z Komendantem Głównym Policji, że nawiąże kontakt z Prokuraturą Krajową, by kwalifikacja tych czynów była jak najsurowsza - dodał.
Punkt szczepień w Grodzisku Mazowieckim zamienił się w pobojowisko po starciu przeciwników szczepień przeciw Covid-19 z policją i strażą miejską. W sieci pojawiło się nagranie - na nim widać przepychanki, prowokacje i stek wulgaryzmów, rzucanych w stronę funkcjonariuszy i personelu placówki medycznej. Zajście potwierdziła w rozmowie z Niezalezna.pl oficer prasowa KPP w Grodzisku Mazowieckim asp. sztab. Katarzyna Zych.
"Doszło do godnych ubolewania wydarzeń i incydentów w Grodzisku Mazowieckim. Policja zatrzymała pięć osób, które poniosą konsekwencje swoich działań. Dziś odbyłem rozmowę z Komendantem Głównym Policji, a komendant zwołał telekonferencję z udziałem komendantów wojewódzkich policji. Wszelkie incydenty związane z atakami i jakimikolwiek próbami agresji czy blokowaniem punktów szczepień będą spotykały się z bardzo ostrą reakcją policji. Uzgodniliśmy z komendantem, że nawiąże roboczy kontakt z Prokuraturą Krajową, żeby kwalifikacja prawna czynów, jakich dopuszczają się ci ludzie, była dla nich wystarczająco dotkliwa"
- zapowiedział we wtorek minister spraw wewnętrznych Mariusz Kamiński.
Kamiński dodał, że blokowanie punktów szczepień to nie są nielegalne zgromadzenia, tylko utrudnianie innym obywatelom walki o swoje zdrowie.
"To jest kwestia bezpieczeństwa zdrowotnego Polaków. Ja rozumiem, choć nie akceptuję, że są osoby, które nie chcą się szczepić i bardzo nad tym ubolewam, ale jakiekolwiek próby agresywnych działań uniemożliwiające innym szczepienie się, spotkają się z bardzo ostrą reakcją państwa. To są sytuacje niedopuszczalne. Uczestnicy i organizatorzy tych działań poniosą bardzo surowe konsekwencje"
- dodał minister.