- Myślę, że w okolicach wakacji będziemy mogli zacząć normalnie funkcjonować - odpowiedział na nasze pytanie minister zdrowia Andrzej Niedzielski podczas konferencji prasowej poświęconej strategii szczepień przeciw koronawirusowi. Prof. Andrzej Horban, główny doradca premiera ds. Covid-19 przekazał, że "na początku należy ochronić grupy najbardziej narażone na śmierć".
Dziś szef KPRM Michał Dworczyk zadeklarował, że od piątku rozpocznie się nabór podmiotów chcących stworzyć punkty szczepień na koronawirusa; łącznie w Polsce ma powstać ok. 8 tysięcy takich punktów, w każdej gminie po jednym. - Proces szczepień ruszy w Polsce w drugiej połowie stycznia - zapewnił minister.
Podczas konferencji prasowej zapytaliśmy, kiedy możemy spodziewać się wygaszania epidemii, przy założeniu, że strategia szczepień spełni swoją rolę, a miliony Polaków będą zaszczepione.
- Czy dziś można zadeklarować, że szczepionka zagwarantuje nam powrót do rzeczywistości, w jakiej żyliśmy przed wybuchem epidemii?
- precyzowaliśmy.
- Szczepionka będzie skuteczna wtedy, gdy zaszczepiona będzie większa część społeczeństwa. Na początku chcemy ochronić grupy najbardziej narażone na śmierć. Trzeba to jasno powiedzieć: szczepionka to środek medyczny mający na celu zapobieżenie śmierci
- odparł jako pierwszy prof. Andrzej Horban.
Powołując się na statystyki przypomniał, że „25 proc. osób (zakażonych -red.) w wieku powyżej 80 lat umiera”.
- Jeżeli zostaną zaszczepione skutecznie, a większość z nich zostanie zaszczepiona skutecznie, unikniemy zgonów - tłumaczył główny doradca premiera ds. COVID-19.
Zapewnił, że rząd za cel stawia sobie „uzyskanie odporności przez społeczeństwo i zatrzymanie transmisji wirusa”.
- Nie wyeliminujemy wirusa zupełnie ze środowiska, ale jesteśmy w stanie znacznie tę transmisję obniżyć - zakończył.
Do pytania Niezalezna.pl ustosunkował się również minister zdrowia Andrzej Niedzielski.
Wskazał, że „deklarowane przez producentów skuteczności szczepienia są bardzo obiecujące”.
- uspokajał minister Niedzielski.
- Można przyjąć, że będziemy szczepić milion osób miesięcznie. Wówczas w okolicach wakacji będziemy mieli coraz bardziej komfortową sytuację. Decyzja Europejskiej Agencji Leków (EMA - red.), kwestia logistyczna, dostarczenie tych szczepionek i tempo zgłaszania się ludzi - jest wiele warunków, które wpłyną na okres zakończenia epidemii - wskazał.
- Myślę jednak, że w okolicach wakacji będziemy mogli zacząć normalnie funkcjonować
- prognozował.