Prezydenci Niemiec i Włoch oraz brytyjska królowa zwrócili się do swoich narodów z orędziami z okazji Świąt Wielkanocnych. Padły ważne słowa - o nadziei, solidarności i duchowej łączności z osobami, które przeżywają obecnie trudny czas. "Wiemy, że koronawirus nas nie pokona. Śmierć potrafi być mroczna - szczególnie dla tych, którzy cierpią, pogrążeni w żałobie - ale światło i życie są potężniejsze" - stwierdziła Elżbieta II.
Prezydent Niemiec Frank Walter Steinmeier w Wielką Sobotę wygłosił orędzie do narodu.
- Akurat w Wielkanoc, w święto zmartwychwstania, kiedy chrześcijanie na całym świecie świętują zwycięstwo życia nad śmiercią, musimy się ograniczyć - aby choroba i śmierć nie zatriumfowały nad życiem
- powiedział szef państwa w wyemitowanym wieczorem orędziu telewizyjnym.
- Opłakujemy tych, którzy umierają samotnie
- dodał. Wspomniał miejsca na świecie najmocniej dotknięte pandemią, wymieniając wśród nich włoskie Bergamo, francuską Alzację, Madryt czy Nowy Jork.
Prezydent RFN podziękował Niemcom za okazywaną sobie nawzajem pomoc i solidarność.
- Życie każdego z was radykalnie się zmieniło
- przyznał. Dodał, że nie ma gotowego scenariusza na pokonanie tego kryzysu, a po pandemii świat będzie inny.
- Ta pandemia to nie jest wojna, ale próba naszego człowieczeństwa, która wydobywa w ludziach to, co najgorsze i najlepsze. Okażmy sobie nawzajem to, co w nas najlepsze
- wzywał. Steinmeier zaapelował, aby dzielić się wszelką wiedzą w zakresie badań medycznych w celu znalezienia szczepionki i terapii przeciwko wirusowi SARS-CoV-2.
- Niemcy nie mogą wyjść z kryzysu silni i zdrowi, jeśli silni i zdrowi nie będą też nasi sąsiedzi. 30 lat po zjednoczeniu Niemiec, 75 lat po zakończeniu wojny, my, Niemcy, jesteśmy nie tylko wezwani do okazania solidarności w Europie, jesteśmy do tego zobowiązani
- zakończył.
W świątecznym orędziu wystąpił też dziś włoski prezydent. Odniósł się do samotności, jakiej w czasie pandemii doświadcza wiele osób, zapewnił: "Rozumiem dobrze poczucie braku, do jakiego to prowadzi".
- Wiem, że wielu Włochów spędzi dzień Wielkanocy w samotności. Ja również
- powiedział Sergio Mattarella
Mattarella dodał, że w święta Włosi będą myśleć o zmarłych w czasie epidemii. "Tyle przerwanych historii, tyle rozdartych uczuć, często w sposób nagły" - dodał. Prezydent zauważył, że w tych dniach zaczyna się dostrzegać możliwość przezwyciężenia kryzysu.
- Wyrzeczenia, na jakie się zdobywamy od ponad miesiąca, przynoszą oczekiwane rezultaty i nie możemy się teraz zatrzymać
- stwierdził włoski prezydent.
Zaapelował do Włochów, by "pielęgnowali nadzieję i ufność".
- Unikajmy zakażenia wirusem i rozsiewajmy przede wszystkim solidarność między sobą
- wezwał Mattarella.
W opublikowanym przesłaniu na Wielkanoc królowa brytyjska Elżbieta II zwróciła uwagę, że symbolika światła i zapalania świec jest obecna w wielu religiach i przemawia do wszystkich ludzi, niezależnie od wyznania. Przypomniała, że normalnie w Wielką Sobotę wieczorem chrześcijanie wspólnie zapalaliby świece i przekazywaliby sobie światło, co symbolizuje, jak dobra nowina o zmartwychwstaniu Chrystusa była przekazywana przez kolejne pokolenia.
- W tym roku Wielkanoc będzie inna dla wielu z nas, ale trzymając się z dala od siebie, zapewniamy innym bezpieczeństwo. Wielkanoc nie została jednak odwołana, w istocie potrzebujemy jej tak samo jak zawsze. Odkrycie zmartwychwstałego Chrystusa w pierwszym dniu Wielkanocy dało jego naśladowcom nową nadzieję i nowy cel i wszyscy możemy wziąć z tego przykład
- podkreśliła Elżbieta II.
- Wiemy, że koronawirus nas nie pokona. Śmierć potrafi być mroczna - szczególnie dla tych, którzy cierpią, pogrążeni w żałobie - ale światło i życie są potężniejsze. Niech żywy płomień wielkanocnej nadziei będzie stałym przewodnikiem w obliczu przyszłości. Życzę wszystkim wyznawcom wszystkich religii i wyznań błogosławionej Wielkanocy
- powiedziała.