Na początku marca UEFA ma podjąć decyzję, czy i ile kibiców usiądzie na trybunach przyszłorocznych mistrzostw Europy, przełożonych z 2020 roku z powodu pandemii Covid-19. Przygotowane są cztery scenariusze, a pierwszy zakłada, że stadiony będą pełne.
EURO może zostać rozegrane przy pełnych trybunach, co na pewno wpłynie na odbiór piłkarskiego święta.
Ale tylko wtedy, jeśli będzie to w pełni bezpieczne dla wszystkich. Jest nadzieja, że latem pandemia będzie już całkowicie pod kontrolą i żadne ograniczenia nie będą potrzebne
- napisała niemiecka agencja DPA.
Są jednak także scenariusze mówiące o zapełnieniu trybun w połowie, w 30 procentach oraz o całkowitym braku kibiców na obiektach. Możliwe jest także to, że w różnych miejscach będą obowiązywać różne zasady. Mecze mają być rozgrywane w dwunastu miastach i w zależności od sytuacji epidemiologicznej oraz miejscowych przepisów mogą być wdrażane inne zasady bezpieczeństwa.Ostateczna decyzja ma zapaść 5 marca. Na ten dzień zaplanowane jest też posiedzenie w tej sprawie.
Podczas Euro 2021 zostanie rozegranych 51 meczów. Finał zaplanowano na 11 lipca na Wembley w Londynie. Polska wystąpi w grupie E, a jej rywalami będą Hiszpania, Słowacja i Szwecja. Spotkania zaplanowane są w Bilbao i Dublinie.