Arsenal Londyn będzie pierwszym klubem angielskiej Premier League, który ponownie rozegra mecz z kibicami na trybunach mimo trwającej pandemii Covid-19. Spotkanie 3 grudnia z Rapidem Wiedeń w Lidze Europy będzie mogło zobaczyć 2000 osób.
Wielka Brytania w zależności od nasilenia przypadków zakażeń koronawirusa jest podzielona od czwartku na trzy strefy - Londyn znalazł się w drugiej, co oznacza możliwość organizowania wydarzeń sportowych z udziałem nielicznej grupy kibiców od 2 grudnia. Stadiony były zamknięte od wybuchu pandemii w marcu.
Arsenal are set to allow 2,000 fans attend our #UEL group game against Rapid Vienna on December 3rd. [Various] pic.twitter.com/h6jUaof0Rz
— AFTV (@AFTVMedia) November 26, 2020
Chociaż zdajemy sobie sprawę z faktu, że mecze z ograniczoną liczbą kibiców są dalekie od powrotu do normalności, to z niecierpliwością czekamy na naszych fanów, w tym historycznym momencie dla klubu
- napisano w oświadczeniu Arsenalu.
"Kanonierzy" są już pewni awansu do 1/16 finału, ale wsparcie fanów z pewnością nie zaszkodzi zawodnikom trenera Mikela Artety. Kolejnym po Arsenalu klubem, którego piłkarze zagrają w obecności kibiców będzie West Ham United. Zespół Łukasza Fabiańskiego 5 grudnia podejmie w meczu ligowym Manchester United.