Mecze turnieju finałowego siatkarzy, który odbędzie się w sobotę i niedzielę w Katowicach, odbędą się bez udziału publiczności - poinformowała w komunikacie Polska Liga Siatkówki. Miało być siatkarskie święto, ale koronawirus skutecznie storpedował kolejną imprezę sportową.
Informujemy, że Wojewoda Śląski Jarosław Wieczorek poinformował Polską Ligę Siatkówki o wprowadzeniu zakazu przeprowadzenia imprezy masowej w dniach 14-15 marca 2020 roku – Turnieju Finałowego o Puchar Polski w Piłce Siatkowej Mężczyzn (Decyzja nr ZKIII.68.2.7.2020). Wojewoda wydał zakaz mając na uwadze zagrożenie epidemiologiczne koronawirusem SARS-CoV-2 wywołującym chorobę COVID-19. W związku z tym impreza odbędzie się bez udziału publiczności
- napisano w oświadczeniu PLS.
Prezes PLS Paweł Zagumny podkreślił, że "święto siatkówki miało oglądać osiem tysięcy najlepszych kibiców świata", bo na turniej zostały sprzedane wszystkie bilety.
Jest nam przykro, lecz rozumiemy, że zdrowie i bezpieczeństwo Polaków są dobrem nadrzędnym
- dodał. Kibice, którzy zakupili wejściówki, mogą się ubiegać o zwrot pieniędzy.
W sobotnich półfinałach PP Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle zagra z Treflem Gdańsk, a PGE Skra Bełchatów z zespołem VERVA Warszawa Orlen Paliwa. Zwycięzcy zmierzą się w niedzielnym finale.
O odwołaniu wszystkich imprez masowych - tzn. z udziałem co najmniej tysiąca widzów na stadionach i nie mniej niż 300 w halach i innych obiektach zamkniętych - poinformował we wtorek premier Mateusz Morawiecki.
Chcesz szybko uzyskiwać informacje o sytuacji z epidemią koronawirusa - zainstaluj aplikację z Niezalezna.pl na swoim telefonie Android z Google Play lub iPhone z App Store