Szkoleniowiec uważa, że świat po wygaśnięciu pandemii bardzo się zmieni. Zwrócił uwagę m.in. na spodziewane problemy sfery ekonomicznej.
- Będzie trudno przystosować się do nowej rzeczywistości. Np. chodzenie w maskach, utrzymywanie dystansu, witanie się bez uścisku dłoni, bez obejmowania dobrych znajomych. Myślę, że niestety potrwa to dłużej niż przypuszczamy. Czytałem wiele artykułów, w których była mowa o drugiej i trzeciej fali zachorowań i że nie ma nadziei na szybkie wynalezienie szczepionki. Przed nami trudny okres i nowa codzienność. Żałuję, bo bardzo podobało mi się dotychczasowe życie. To był wspaniały świat, pełen możliwości podróżowania, poznawania
- analizował.
Zwrócił też uwagę na rolę siatkówki w dotychczasowej rzeczywistości. Jego zdaniem miała ona ogromne znaczenie w zakresie tworzenia widowisk, komunikacji, szerzenia postawy fair play i tworzenia wspólnoty.
- Mam wrażenie, że część tego stracimy, tego się obawiam. Myślę, że Polska może bardzo pomóc w ponownym rozruszaniu świata siatkówki. Macie niepowtarzalną atmosferę, kochających ten sport kibiców, wspaniałych siatkarzy. Wszystko, żeby być wzorem do naśladowania
- zapewnił Tillie