W Moskwie w trakcie patroli w miejscach, gdzie przebywają obywatele Chin i ci Rosjanie, którzy przybyli z Chin, ujawniono, że 88 osób naruszyło rygory izolacji obowiązujące z powodu koronawirusa. Cudzoziemcy, którzy naruszyli reżim podlegają deportacji - podały władze.
"Ujawniono 88 osób, które naruszyły reżim izolacji. Obywatele obcych państw będący wśród nich podlegają deportacji"
- powiedziała zastępczyni mera Moskwy ds. rozwoju socjalnego Anastasija Rakowa.
Przedstawicielka merostwa poinformowała, że na lotniskach w Moskwie, w związku z koronawirusem, nasilone zostaną kontrole medyczne pasażerów przylatujących z Korei Południowej i Iranu. Wszyscy oni będą musieli pozostawić swoje dane i poinformować o celu i dalszym miejscu pobytu.
Osobom przybywającym z Włoch medycy będą mierzyć temperaturę i również one - w celu dalszej kontroli - będą musiały pozostawić swoje dane. Nadal szczególnie obserwowani będą podróżni, którzy w ciągu ostatnich dwóch tygodni byli w Chinach. W dalszym ciągu prowadzony jest również monitoring wśród obywateli ChRL, przebywających w moskiewskich hotelach i akademikach i wśród chińskich studentów, którzy w ciągu ostatnich 14 dni przybyli z ojczyzny.
Niezależna "Nowaja Gazieta" ujawniła niedawno list, w którym przedstawiciele ambasady Chin wyrażali zaniepokojenie z powodu działań, mających służyć profilaktyce infekcji koronawirusa. Dyplomaci ocenili jako dyskryminacyjne kontrolowanie obywateli Chin w moskiewskich środkach transportu i miejscach publicznych. Ostrzegli, że może to popsuć atmosferę życzliwości w stosunkach rosyjsko-chińskich. W odpowiedzi mer Moskwy Siergiej Sobianin zapewnił, że działania te nie są dyskryminacją i są stosowane wyłącznie w celu ochrony zdrowia mieszkańców Moskwy.