"Na Podkarpaciu od trzech tygodni widać spadek zakażeń koronawirusem. Z początkowych ponad 8 tys. w trzeciej fali do ponad 4 tys. w niedzielę" – przekazał dziś dyrektor sanepidu w Rzeszowie Adam Sidor. Mówił on, że od trzech tygodni notowany jest spadek zakażeń koronawirusem w regionie.
Sidor wziął udział w konferencji prasowej wojewody podkarpackiego.
- W tej trzeciej fali tygodniowo odnotowaliśmy ponad 8 tys. zakażeń, później było 7 tys. 200, w kolejnym tygodniu było ponad 5 tys. 18 kwietnia zakończyliśmy tydzień na 4300 zakażeniach, czyli można powiedzieć – mamy pewien systematyczny spadek
– podkreślił Sidor.
Podał także dane o liczbie zgonów i osób hospitalizowanych w związku z COVID-19.
"Wiemy, że po szczycie zachorowań następuje mniej więcej po 2-3 tygodniach szczyt hospitalizacji, który m.in. u nas wystąpił około półtora tygodnia temu. Trzecia fala zakończyła się ponad 2100 hospitalizacjami jednoczasowo. Jeżeli chodzi o zgony, to ubiegły tydzień zakończył się na poziomie około 250 tygodniowo i miejmy nadzieję, że tych zgonów już będzie coraz mniej"
Dodał, że obecnie sytuacja z zachorowaniami we wszystkich powiatach Podkarpacia jest podobna. Przypomniał, że w trzeciej fali najwięcej zachorowań było w powiatach rzeszowskim, mieście Rzeszowie i pow. łańcuckim, gdzie średniodobowy, liczony w ciągu 7 dni współczynnik na 100 tys. mieszkańców sięgał ponad 90.
- W tej chwili w większości powiatów ten współczynnik wynosi między 25 a 30, czyli jest to, można powiedzieć, obiecujące. Nieco bardziej obciążona jest prawa strona wschodnia i południowa część województwa, tam trochę więcej zachorowań notujemy
– dodał