GaPol: TRUMP wypowiada wojnę cenzurze » CZYTAJ TERAZ »

Rekordowa dzienna liczba zachorowań na Podlasiu

Rekordową dzienną liczbę przypadków koronawirusa - 308 - odnotowano w sobotę w Podlaskiem. Ruch na ulicach Białegostoku nie należy do największych jeśli chodzi o weekend. Przed południem pusty był np. park w centrum miasta.

pixabay

Mimo dziennego rekordu potwierdzonych zakażeń koronawirusem, województwo podlaskie należy do regionów, gdzie tych przypadków notuje się najmniej w Polsce w porównaniu do innych. Według statystyk, w ostatnich dniach cały czas najwięcej zachorowań w regionie notowanych jest w Białymstoku. W sobotę - 82.

W centrum Białegostoku nie brakowało w sobotę osób, które robiły zakupy, ale trudno mówić o dużym ruchu. W jednym z większych sklepów spożywczych na osiedlu Bojary ruch był nawet mniejszy niż w piątek po południu. Działają kwiaciarnie, lokale usługowe, pojedyncze osoby sprzedają pod osiedlowym centrum handlowo-usługowym przy ul. Warszawskiej swoje produkty z działki, z samochodu sprzedawane są chryzantemy. Parking pod tym centrum był wypełniony samochodami.

Mieszkańcy miasta cały czas korzystają z autobusów komunikacji miejskiej. Widać było pojedyncze osoby w autobusach jeżdżących w centrum. Na każdym autobusie znajduje się kartka z informacją, ilu pasażerów może do danego autobusu wsiąść. Na przystankach było pusto. Pojedyncze osoby wchodziły i wychodziły z dużej galerii handlowej przy ul. Świętojańskiej, na parking galerii wjeżdżały samochody, ale ruch można ocenić jako mały.

Prawie puste były przed południem alejki spacerowe w parku w centrum miasta. Spacerowały pojedyncze osoby, głównie matki z dziećmi w wózkach.

Na ulicach w centrum Białegostoku widać było pojedynczych jeżdżących dostawców zamawianego jedzenia na wynos. Niektóre puby np. przy ul. Warszawskiej są zamknięte od początku, gdy przed tygodniem Białystok znalazł się w czerwonej strefie.

Niektóre białostockie restauracje i kawiarnie już w piątek informowały w mediach społecznościowych swoich klientów, że dostosowują swoje menu do działania tylko na wynos i z dowozem, w piątek były promocje na jedzenie, którym dysponowały. 

Także pod samym Białymstokiem, np. w Klepaczach w sobotnie przedpołudnie było pusto. Nie było widać mieszkańców. Niemal nie było także osób w pobliskim lesie, które chciałyby korzystać ze spacerów.

Do czerwonej strefy, jako ostatnie z dużych miast w Podlaskiem weszła Łomża. Od soboty cała Polska jest w strefie czerwonej.

Łukasz Czech z łomżyńskiego magistratu poinformował PAP, że z powodu sytuacji epidemiologicznej od poniedziałku będą wprowadzone obostrzenia w kontaktach interesantów z urzędem. Obowiązuje wcześniejsza rejestracja w systemie kolejkowym, trzeba mieć bilet z tego systemu.

Także od poniedziałku osoby przychodzące do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Łomży będą musiały się najpierw telefonicznie umówić. W piątek, przed zmianami w nauce w szkołach prezydent Łomży spotkał się z dyrektorami placówek edukacyjnych w mieście. Najgorsza sytuacja jest w szkole podstawowej nr 7, wszyscy uczniowie tej szkoły będą od poniedziałku na nauczaniu zdalnym.

W sobotę w Podlaskiem odnotowano rekordową dzienną liczbę zachorowań na COVID-19 - 308 przypadków.

Podlaska policja poinformowała w sobotę, że w piątek za nieprzestrzeganie obowiązku zasłaniania ust i nosa mandatami ukarano 223 osoby, 15 pouczono. Wysłano też 45 wniosków o ukaranie.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#Podlasie #Białystok #koronawirus #pandemia #epidemia

as