10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!
Z OSTATNIEJ CHWILI
Prezydent Andrzej Duda podpisał budżet na 2025 r. oraz przesłał część przepisów do Trybunału Konstytucyjnego w trybie kontroli następczej • • •

Problemy z produkcją płynu do dezynfekcji? Bzdura! Orlen wyprodukuje dwa razy więcej

Stanowczo podkreślamy, że nie jest prawdą informacja o wstrzymaniu produkcji płynu do dezynfekcji rąk w Zakładzie ORLEN Oil w Jedliczu - podkreśla Orlen w przesłanym nam oświadczeniu. O rzekomych problemach z produkcją poinformował wczoraj portal wyborcza.pl, powołując się na informacje z anonimowego źródła. Tymczasem okazuje się, że problemów żadnych nie ma, wręcz przeciwnie. Orlen podwoi poziom produkcji płynu do dezynfekcji rąk.

zdjęcie ilustracyjne,
zdjęcie ilustracyjne,
Filip Błażejowski/Gazeta Polska

"Linie produkcyjne ORLEN Oil w Jedliczu pracują na pełnych mocach wytwórczych. Produkcja płynu do dezynfekcji rąk trwa bez jakikolwiek zakłóceń, a instalacja jest na bieżąco monitorowana przez wewnętrzne służby techniczne ORLEN Oil. Sugerowanie, że PKN ORLEN ma jakiekolwiek problemy techniczne z linią produkującą płyn do dezynfekcji jest nieuzasadnione i wprowadza czytelników w błąd"

- napisano w oświadczeniu przesłanym do naszej redakcji.

To reakcja na artykuł na portalu wyborcza.pl „Orlen ma problemy z produkcją płynu dezynfekcyjnego? Spółka zaprzecza”, w którym anonimowy informator stwierdza, że "wszystkie linie produkcyjne Orlenu stoją".

"Kwestia produkcji środków do dezynfekcji jest obecnie szczególnie wrażliwą społecznie kwestią. Przytoczony w publikacji cytat anonimowego informatora, dotyczący rzekomego rozszczelnienia uszczelek na liniach produkcyjnych w związku z użyciem alkoholu w produkcji, stanowi nadużycie i nie ma nic wspólnego ze stanem faktycznym. Pragniemy z całą mocą podkreślić, że linie produkcyjne są w pełni dostosowane do rozlewu produktów zawierających alkohol etylowy i jakiekolwiek spekulacje na ten temat są nieuzasadnione"

- podkreśla Orlen.

Ponadto w oświadczeniu odniesiono się również do spekulacji portalu na temat współpracy PKN Orlen ze spółką Boryszew. "Informujemy, że taka współpraca nie ma miejsca" - zdementowano.

"W odniesieniu do wskazanych w publikacji wolumenów produkcji płynu do dezynfekcji rąk przez PKN ORLEN zapewniamy, że poziom produkcji w marcu (2,5 mln litrów) zostanie zrealizowany. PKN ORLEN ma świadomość, jak ogromne jest zapotrzebowanie na płyn. Przestawienie linii produkujących płyn do spryskiwaczy na produkcję płynu i uruchomienie dystrybucji trwało zaledwie 10 dni. Uruchomiona została druga linia produkcyjna, co oznacza, że płynu będzie więcej. W kwietniu Zakład w Jedliczu wyprodukuje ok. 4,5 mln litrów"

- czytamy dalej.

Ze względu na fakt, że wyborcza.pl, mimo natychmiastowego zdementowania nieprawdziwych informacji podjęła próbę "podważenia stanu faktycznego", PKN Orlen rozważa podjęcie kroków prawnych. 

O tym, że tajemniczy informator portalu nie miał racji świadczy fakt, że Orlen ogłosił, że podwoi produkcję płynu do dezynfekcji rąk.

- Zapotrzebowanie na płyn do dezynfekcji rąk jest olbrzymie, dlatego od początku robimy wszystko żeby systematycznie zwiększać jego dostępność. W ciągu zaledwie 10 dni przestawiliśmy produkcję w Zakładzie Jedliczu i uruchomiliśmy dystrybucję. W tym czasie intensywnie inwestowaliśmy również w rozwój linii produkcyjnych i teraz możemy zwiększyć produkcję płynu o 100 proc. osiągając miesięczną wydajność na poziomie 5 milionów litrów. W ten sposób jeszcze bardziej angażujemy się w działania rządu zmierzające do zapewnienia bezpieczeństwa sanitarnego kraju

– mówi Daniel Obajtek, Prezes Zarządu PKN ORLEN.

Od momentu uruchomienia produkcji, PKN ORLEN dążył do zwiększania wolumenów dostaw na potrzeby instytucji państwowych i klientów. Pierwsza partia płynu trafiła do Agencji Rezerw Materiałowych, która przekazuje go na potrzeby szpitali, przychodni i instytucji publicznych. Z kolei na stacje ORLEN w całej Polsce trafiło już ponad 710 tys. litrów płynu do dezynfekcji rąk. Dystrybucja płynu prowadzona jest w trybie ciągłym. 

-  Orlen, który na masową skalę zaczął produkcję tak potrzebnego teraz płynu dezynfekującego pokazał, że mobilność produkcji w czasie kryzysu epidemicznego jest niezwykle cenna. To realna pomoc dla szpitali, służb porządkowych, dla wszystkich Polaków. W taki sposób spółki skarbu państwa celująco zdają egzamin z solidarności z potrzebującymi

– powiedział wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin komentując decyzję zarządu PKN Orlen.  


Do produkcji płynu do dezynfekcji rąk wykorzystywany jest etanol (70% składu), woda oraz alkohol izopropylowy, gliceryna i substancje zapachowe. Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych (URPL) zezwolił ORLEN OIL na użycie do produkcji płynu do dezynfekcji rąk etanolu o jakości farmakopealnej, tj. nieposiadającego certyfikatu Europejskiej Agencji Chemikaliów ECHA. Spełnia on wymogi najwyższej jakości farmaceutyczno-kosmetycznej. W obecnej sytuacji rynkowej etanol o jakości farmakopealnej w ostatnich dniach był tańszy i szerzej dostępny niż etanol certyfikowany przez ECHA. 

Zakład Produkcyjny ORLEN OIL w Jedliczu na co dzień zajmuje się produkcją płynów do spryskiwaczy, płynów chłodniczych, smarów oraz olejów przemysłowych. W związku z rozprzestrzenianiem się koronawirusa w Polsce dokonano szybkiego przestawienia linii produkcyjnej tak, aby spółka mogła rozpocząć wytwarzanie płynu do dezynfekcji rąk. Produkcja ruszyła 12 marca br. 

W proces wytwarzania płynu dezynfekującego zaangażowana jest spółka ORLEN Laboratorium, której  Pracownia Produktów Naftowych w Jedliczu wdrożyła analizy laboratoryjne niezbędne do prawidłowego prowadzenia procesu wytwarzania w Zakładzie Produkcyjnym ORLEN OIL.

 



Źródło: niezalezna.pl,

#koronawirus

redakcja