Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Koronawirus

Prawie 60 tys. zachorowań w Nowym Jorku. „To pokazuje, że należy stosować się do zaleceń”

- Nowy Jork pokazuje nam zaraźliwość tej choroby, bo żadne inne miasto nie ma takiego zagęszczenia ludzi na stosunkowo małym terenie. To pokazuje, że należy stosować się do zaleceń, żeby zmniejszyć zaraźliwość tego wirusa - mówił w rozmowie z Katarzyną Gójską w programie "W punkt" w Telewizji Republika Maciej Rusiński, szef Klubu "Gazety Polskiej" w Nowym Jorku.

Autor: redakcja

Liczba zgonów w stanie Nowy Jork przekroczyła w niedzielę 1000, w zaledwie miesiąc po tym jak wykryto w tym stanie pierwszy przypadek koronawirusa. W mieście Nowy Jork liczba zgonów wzrosła do 776.

Reklama

Maciej Rusiński, szef Klubu "Gazety Polskiej" w Nowym Jorku powiedział, że Nowy Jork jest najbardziej dotkniętym miastem i najbardziej dotkniętą aglomeracją w USA.

- W samym Nowym Jorku liczymy jakieś 60 tys. zachorowań w USA. (...) Nowy Jork pokazuje nam zaraźliwość tej choroby, bo żadne inne miasto nie ma takiego zagęszczenia ludzi na stosunkowo małym terenie. To pokazuje, że należy stosować się do zaleceń, żeby zmniejszyć zaraźliwość tego wirusa

- ocenił Maciej Rusiński.

Szef Klubu "Gazety Polskiej" w Nowym Jorku dodał, że "w Los Angeles mamy 10 razy mniej zachorowań, bo ok. 6 tys., ale ta aglomeracja jest bardziej rozłożona, każdy jeździ swoim samochodem, a Nowy Jork jest skonstruowały zupełnie inaczej - wszystko jest nastawione na publiczne środki transportu, jest duże zagęszczenie budynków".

- Sytuacja w Nowym Jorku jest nieco napięta. Wciąż przygotowujemy się na najgorsze

- mówił.

Pytany o to, czy ludzie w Nowym Jorku respektują zalecenia władz, powiedział, że są one respektowane, a na ulicach zauważa się dyscyplinę.

- Nigdy w stu procentach, bo zawsze kiedy mówimy o dużym mieście są przypadki lekceważenia, ale nie są aż tak duże. (...) Władze Nowego Jorku zasugerowały, że będą egzekwować te zalecenia bardziej formalnie, czyli np. mandatami. Na razie nie ma formalnego egzekwowania tych rzeczy. Dyscyplina, zrozumienie i stosowanie się do tych zaleceń jest zauważalne, społeczeństwo jest świadome tego zagrożenia i jest w tej kwestii zgoła posłuszne 

- relacjonował Maciej Rusiński.

Autor: redakcja

Źródło: Telewizja Republika, niezalezna.pl
Reklama