Obostrzenia związane z epidemią koronawirusa powodują liczne niedogodności dla wszystkich obywateli. Ta trudna sytuacja zaowocowała jednak także pewnymi pozytywami. Okazuje się, że w okresie trwania epidemii zmalał przemyt do Polski papierosów i alkoholu. - Głównie dzięki zamknięciu granic i ograniczeniu tradycyjnych kanałów dystrybucji, widzimy jednak próby nielegalnego handlu papierosami np. w internecie - powiedziała szefowa KAS Magdalena Rzeczkowska.
Wiceminister finansów zaznaczyła, że ograniczenie ruchu granicznego w części przejść granicznych oraz m.in. zamknięcie bazarów i targowisk spowodowało, że przemyt papierosów znacznie się zmniejszył.
"Zamknięcie części przejść granicznych dla ruchu osobowego, w tym dla autokarów na naszej wschodniej granicy oraz ograniczenie działalności tradycyjnych miejsc dystrybucji nielegalnych papierosów, takich jak np. bazary, czy targowiska zmniejszyło aktywność przemytników. W efekcie przemyt papierosów jest znacznie mniejszy"
- powiedziała szefowa Krajowej Administracji Skarbowej.
Rzeczkowska zaznaczyła, że ruch towarowy na granicach Polski wcale nie zmalał, a w I kwartale br. zarejestrowano więcej samochodów ciężarowych przekraczających granicę.
"Obserwujemy tu wzrost, z czym wiąże się również możliwość nielegalnej działalności. KAS cały czas dba o to, by do przemytu nie dochodziło"
- dodała.
Rzeczkowska poinformowała, że ostatnio na przejściu granicznym z Ukrainą w Korczowej funkcjonariusze KAS wykryli przemyt ponad 1,1 mln szt. papierosów, które były ukryte w transporcie zgłoszonym, jako zupy błyskawiczne.
"Podczas kontroli ciężarówki okazało się, że oprócz 11 ton zup błyskawicznych, w kartonowych pudłach znajduje się też ponad 56 tys. paczek papierosów o rynkowej wartości ok. 800 tys. zł. Postępowanie w tej sprawie jest prowadzone przez Podkarpacki Urząd Celno-Skarbowy w Przemyślu. Poza tym 16 kwietnia, na przejściu granicznym w Dorohusku, ujawniliśmy 828 paczek papierosów ukrytych w kabinie ukraińskiej ciężarówki. Papierosy miały trafić do Niemiec. W tym przypadku pomogło nam urządzenie RTG do skanowania pojazdów oraz służbowy pies. Z kolei funkcjonariusze KAS oraz Straży Granicznej z Terespola znaleźli 800 paczek papierosów w pociągu towarowym wjeżdżającym z Białorusi. Nielegalny towar ukryty był w osiach od wewnętrznej strony podwozia i owinięty czarną folią"
- dodała.
Szefowa KAS oceniła, że choć przemyt tytoniu do Polski w czasie epidemii koronawirusa zmniejszył się, to Krajowa Administracja Skarbowa wciąż działa w tym zakresie, bo cały czas odnotowujemy nielegalną produkcję papierosów w naszym kraju.
"Pojawiają inne kanały dystrybucji nielegalnych papierosów, jak chociażby sprzedaż na posesjach prywatnych, próby obrotu nimi w internecie, a później wysyłania w przesyłkach pocztowych, czy kurierskich. Dlatego KAS monitoruje sprzedaż nielegalnych towarów w sieci
– dotyczy to zarówno papierosów jak i alkoholu" - podkreśliła.
Wskazała, że w czasie epidemii w związku z gwałtownym wzrostem zapotrzebowania na skażony alkohol etylowy związany z produkcją środków biobójczych, np. płynów dezynfekujących, bardzo potrzebnych w czasie epidemii, zmienił się także rynek nielegalnego alkoholu.
"Ceny alkoholu etylowego wzrosły nawet o 100 proc. Wzrosły również ceny środków skażających - alkohol izopropylowy podrożał nawet siedmiokrotnie. Dodatkowo finalny produkt - produkty biobójcze - również podrożały. To spowodowało, że przestępcy mają ograniczony dostęp do taniego alkoholu etylowego, który znajduje się w produktach nieprzeznaczonych do spożycia i mógłby być odzyskiwany w celu nielegalnej dystrybucji"
- zaznaczyła.
Dodała, że KAS skupia się obecnie na zwalczaniu nielegalnej produkcji napojów alkoholowych ze skażonego alkoholu etylowego, który jest zwolniony z akcyzy ze względu na przeznaczenie. Kontroluje też wykorzystania produktów biobójczych, które z niego powstają, a z których alkohol mógłby być też nielegalnie odzyskiwany.
"Ze względu na zapotrzebowanie rynku na produkty biobójcze, Krajowa Administracja Skarbowa aktywnie uczestniczy w procesie wykorzystywania alkoholu do takiej produkcji, w samej produkcji jak i dystrybucji produktów. To bardzo ważne byśmy odpowiednio podchodząc do kontroli, czyli właściwie oceniając ryzyko, wspierali i ułatwiali legalnie działającym podmiotom produkcję środków dezynfekujących" - podkreśliła.
Rzeczkowska przypomniała też o przekazywaniu alkoholu zatrzymanego przez KAS np. szpitalom i placówkom medycznym, które wykorzystują go, jako środki do dezynfekcji. „W ten sposób wspieramy służbę zdrowia oraz inne służby np. Policję, Straż Graniczną czy Straż Pożarną. KAS przekazała już ok. 90 tys. litrów alkoholu etylowego pochodzącego z przestępczej działalności. Teraz służy on do walki z epidemią” - wyjaśniła.
Dodała, że tak jak przed epidemią - KAS prowadzi również działania związane z kontrolami drogowymi w ramach ustawy o systemie monitorowania drogowego i kolejowego przewozu towarów i obrotu paliwami opałowymi, tzw. SENT. Alkohol obok olejów opałowych jest towarem, który znajduję się pod szczególnym nadzorem.
Poinformowała, że także w ramach SENT, KAS realizuje wzmożone kontrole drogowe przewozu, towarów objętych ograniczeniami, np. leków zagrożonych brakiem dostępności w Polsce, środków ochrony osobistej, a także respiratorów i kardiomonitorów.
"Kontrole KAS zapobiegają nielegalnemu wywozowi tych towarów za granicę. Zatrzymano dotychczas ok. 68 tys. litrów płynów dezynfekujących i ok. 138 tys. maseczek. Część z nich zawrócono do Polski z uwagi na zakaz ich wywozu lub zbycia poza nasz kraj"
- dodała szefowa Krajowej Administracji Skarbowej Magdalena Rzeczkowska.