Czy obostrzenia związane z epidemią koronawirusa są potrzebne? Zapytaliśmy o to polityków opozycji. Stanowczy sprzeciw wobec restrykcji od początku epidemii zgłasza Konfederacja. Nic się w tej kwestii nie zmieniło: "Oczywiście, że obostrzenia powinny zostać zniesione" - powiedział nam poseł Artur Dziambor.
W czwartek późnym wieczorem w Dzienniku Ustaw opublikowano rozporządzenie Rady Ministrów przedłużające aktualne obostrzenia epidemiczne do 31 stycznia br. Zapytaliśmy polityków opozycji o to, czy ich zdaniem obostrzenia związane z pandemią koronawirusa powinny zostać utrzymane, czy zniesione.
Ireneusz Raś z Platformy Obywatelskiej stwierdził, że na to pytanie trudno udzielić jednoznacznej odpowiedzi. - Te obostrzenia muszą być przede wszystkim mądre - stwierdził.
- Powinny być one wyważone, liczące się z opiniami epidemiologów, ale także również środowisk związanych z gospodarką. Decyzje w tej sprawie nie powinny być podejmowane na ślepo. Myślę, że trzeba rozważyć to, żeby gospodarka mogła powoli startować w najbliższym czasie, ale pewne elementy tych obostrzeń powinny pozostać
- ocenił poseł PO.
Poseł Lewicy Maciej Konieczny powiedział nam, że obostrzeniom związanym z koronawirusem powinny towarzyszyć silne osłony państwowe, które wynagradzają straty z nich wynikające. - Nie ulega natomiast wątpliwości to, obostrzenia są potrzebne ze względu na pandemię - zaznaczył.
Innego zdania jest z kolei Konfederacja.
- Oczywiście, że obostrzenia powinny zostać zniesione. Konfederacja jako jedyna od początku mówiła, że tych obostrzeń w ogóle nigdy nie powinno być
- stwierdził poseł Artur Dziambor, który sam ciężko przechorował zakażenie koronawirusem. Nie wpłynęło to jednak na zmianę zdania.