Portugalscy komuniści planują huczną imprezę. Mieszkańcy wzywają rząd do interwencji
W podlizbońskiej Amorze jutro ma się rozpocząć trzydniowa feta portugalskich komunistów. Mieszkańcy miasta chcą jednak zablokować imprezę w obawie przed wzrostem liczby infekcji koronawirusem. Wzywają także portugalski rząd do interwencji w tej sprawie, a swoje niezadowolenie wyrazili w dzisiejszym proteście na ulicach Amory. - “Nie rozumiem, dlaczego obywatele muszą przestrzegać restrykcji sanitarnych i mają zakaz wstępu na mecze piłkarskie czy festiwale, zaś sympatycy komunizmu mogą korzystać z przywilejów” - powiedział jeden z mieszkańców miasta.
W ramach protestu odbył się powolny przejazd samochodów, który doprowadził do paraliżu kilkudziesięciu ulic i tras szybkiego ruchu w miastach Amora i Seixal. Część demonstrantów skandowała hasła przeciwko socjalistycznemu gabinetowi Antonia Costy, który nie zablokował komunistycznego święta.
Uczestnicy protestu wskazywali, że organizacja święta przez Portugalską Partię Komunistyczną (PCP) nie tylko jest sprzeczna z zasadami bezpieczeństwa sanitarnego, obowiązującego w Portugalii podczas epidemii koronawirusa, ale też “przyznaje większe przywileje partiom politycznym”.
“Nie rozumiem, dlaczego obywatele muszą przestrzegać restrykcji sanitarnych i mają zakaz wstępu na mecze piłkarskie czy festiwale, zaś sympatycy komunizmu mogą korzystać z przywilejów”
- powiedział 50-letni Joao, mieszkaniec Amory, przypominając, że podczas imprezy PCP przewidziano m.in. koncerty i sprzedaż alkoholu na świeżym powietrzu, co jest niezgodne z aktualnymi restrykcjami.
Przeciwnik święta komunistów, odbywającego się co roku na początku września pod nazwą “Avante!”, wskazał, że społeczność liczącej ponad 40 tys. mieszkańców Amory obawia się wzrostu liczby zakażeń koronawirusem w czasie święta sympatyków PCP. Przypomniał, że w wydarzeniu tym ma wziąć udział ponad 16 tys. osób.
Maria Carvalho, właścicielka restauracji w Amorze, powiedziała, że już prawie 50 właścicieli sklepów, barów i restauracji z tego miasta zapowiedziało zamknięcie do poniedziałku swoich lokali w obawie przed spodziewanymi masowymi zakażeniami.
Dzisiaj w Portugalii liczba ofiar śmiertelnych pandemii wzrosła do 1829, a liczba zakażonych koronawirusem do ponad 59 tys.
Służby medyczne Portugalii szacują, że poza aglomeracją stołeczną najwięcej nowych infekcji wykrywanych jest obecnie na północy kraju. W obu tych regionach potwierdzono podczas minionej doby aż 90 proc. wszystkich zakażeń w kraju.
Źródło: niezalezna.pl, pap
