PKP Intercity odnotowuje w ostatnich dniach niższą frekwencję w pociągach, jednak jest jeszcze zbyt wcześnie, by wykazywać jednoznaczne dane w tym zakresie - poinformowała dziś rzecznik prasowy spółki Katarzyna Grzduk. Zapewniła, że spółka stosuje się do wszystkich wytycznych GIS i MZ.
"PKP Intercity odnotowuje w ostatnich dniach niższą frekwencję w pociągach, jednak jest jeszcze zbyt wcześnie, by wykazywać jednoznaczne dane w tym zakresie" - przekazała spółka w komunikacie.
Spółka zapewniła, że stosuje się do wszystkich wytycznych przekazywanych przez Główny Inspektorat Sanitarny oraz Ministerstwo Zdrowia.
Przewoźnik przypomniał, że mając na względzie istniejące zagrożenie rozprzestrzeniania się zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2, a przede wszystkim dobro i bezpieczeństwo pasażerów, pracownicy PKP Intercity od 10 marca br. we wszystkich pociągach kursujących w relacjach międzynarodowych do Polski dystrybuują i zbierają od pasażerów karty lokalizacji w formie ankiety, sporządzonej w języku polskim i angielskim, o czym podróżni są informowani w formie komunikatów wygłaszanych przez nagłośnienie znajdujące się na wyposażeniu pociągu.
Ankieta ta jest również dostępna w kasach biletowych prowadzących sprzedaż biletów w komunikacji międzynarodowej. Ponadto przy kasach biletowych, znajdujących się na stacjach przygranicznych, zamieszczone zostały informacje Głównego Inspektora Sanitarnego. Z kartą można zapoznać się oraz ją pobrać ze strony intercity.pl.
Ponadto w międzynarodowych pociągach wjeżdżających do Polski funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei rozpoczęli kontrolę temperatury pasażerów. Procedura odbywa się przy współpracy z przewoźnikami oraz zarządcą infrastruktury. Kontrola temperatury prowadzona u pasażerów nie powoduje obecnie zmian w kursowaniu pociągów. Wprowadzone czynności mają zapobiegać rozprzestrzenianiu się koronawirusa.
Zastępca dyrektora Rządowego Centrum Bezpieczeństwa Grzegorz Świszcz poinformował w czwartek, że od piątku wstrzymany zostanie ruch pociągów międzynarodowych na granicy polsko-słowackiej, a od soboty na granicy polsko-czeskiej.