Co najmniej 150 osób jest zainfekowanych koronawirusem na terytorium Hiszpanii - wynika z szacunków ministerstwa zdrowia tego kraju opublikowanych dziś po południu. Oznacza to podwojenie liczby zakażonych w ciągu ostatnich dni. Wśród zakażonych jest siódemka pacjentów, których stan określany jest jako ciężki.
Hiszpański resort zdrowia poinformował, że siedmiu pacjentów zakażonych Covid-19 znajduje się na oddziałach intensywnej terapii. Wśród nich jest mieszkający w północnej Hiszpanii chilijski pisarz Luis Sepulveda.
Dziś żona Sepulvedy potwierdziła, że stan zdrowia jej męża uległ pogorszeniu i określiła go jako „ciężki”. Małżonka pisarza utrzymuje, że miał on zarazić się podczas odbywających się między 18 a 23 lutego targów książki w mieście Povoa de Varzim, w północnej Portugalii.
Jak poinformował szef rządowego Centrum Koordynacji Ostrzegania i Nagłych Przypadków Medycznych (CCAES) w Madrycie Fernando Simon, władze hiszpańskich wspólnot autonomicznych oraz organizacji sportowych otrzymały „pełną swobodę” w podejmowaniu decyzji w sprawie odwoływania imprez masowych w związku z zagrożeniem infekcją koronawirusem.
Simon wyjaśnił, że kilkanaście badanych przypadków zainfekowanych osób w Hiszpanii może zostać w najbliższych godzinach uznanych za kolejne potwierdzone zakażenia Covid-19.
Od niedzielnego wieczora do wtorkowego popołudnia liczba osób zainfekowanych koronawirusem w Hiszpanii wzrosła z 83 do 150. Największą dynamikę zachorowań odnotowano w aglomeracji Madrytu, gdzie zakażonych jest już 46 osób. Spośród 150 zakażonych koronawirusem 13 osób stanowią pracownicy służby zdrowia; zostali hospitalizowani na terenie Kraju Basków, Andaluzji oraz wspólnoty autonomicznej Madrytu.
Wprawdzie w Hiszpanii nie odnotowano dotychczas żadnego zgonu z powodu koronawirusa, to resort zdrowia przygotował już zasady działań dla lekarzy i rodzin osób zmarłych. Z opublikowanego we wtorek dokumentu wynika m.in. że ciała zmarłych z powodu Covid-19 nie będą poddawane sekcji, a trumny ze zmarłymi nie będą otwierane przed pogrzebem.