EURO z kibicami na trybunach? Tak, ale jak donosi "The Times" jest pewien haczyk. Na mecze fazy grupowej piłkarskich mistrzostw Europy będą mogli przychodzić tylko lokalni fani. Z ustaleń dziennikarzy wynika, że UEFA nie rezygnuje z pomysłu rozegrania turnieju w 12 krajach, mimo pandemii COVID-19.
Władze europejskiego futbolu na razie tych doniesień nie potwierdzają. Jeśli jednak informacje "The Times" się sprawdzą, oznaczać to będzie, że polscy kibice nie zobaczą na żywo swojej drużyny narodowej w trzech spotkaniach. Biało-czerwoni mają rywalizować w grupie E ze Szwecją, Hiszpanią i Słowacją w Dublinie oraz Bilbao.
🇵🇱 Celebrating Grzegorz Krychowiak birthday with his 𝙎𝙏𝙍𝙄𝙆𝙀 from EURO 2016 qualifying 🎯#HBD | @LaczyNasPilka | @GrzegKrychowiak pic.twitter.com/ePL7m7WdAr
— UEFA EURO 2020 (@EURO2020) January 29, 2021
W fazie pucharowej rozpoczynającego się 11 czerwca turnieju na stadiony ma zostać wpuszczona "bardzo ograniczona liczba podróżujących fanów".
UEFA na razie podtrzymuje zamiar zorganizowania ME w 12 krajach, a jej prezydent Aleksander Ceferin optymistycznie ocenia szanse powodzenia. W kwestii obecności lub braku kibiców decyzje mają zapaść w kwietniu.