10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Orban: Nie jestem fanem noszenia maseczek, ale noszę je, bo trzeba

Premier Węgier Viktor Orban przyznał w środę, że "nie jest wielkim fanem" maseczek ochronnych, ale nosi je, bo tak trzeba. Opowiedział o tym dziennikowi „Blikk”.

flickr

- Prawdę mówiąc, nie jestem wielkim fanem maseczek. Co ją nałożę, to się zsuwa, co zsunę, spada mi z twarzy. Nie wspominając o tym, że oddycha się w niej ciężko, a za to łatwiej o udar cieplny

- oświadczył premier.

Podkreślił jednak, że nosi maseczki, bo tak trzeba.

- Zawsze mam kilka sztuk w samochodzie i biurze. To zwykłe maseczki chirurgiczne. Bardziej specjalistyczne dostałem od córek, kolegów albo przyjaciół. Te noszę chętniej, bo właściwie to przez wzgląd na nich, na naszych bliskich, jest ważne przestrzeganie tych przepisów

- powiedział.

Orbana zapytano też o pochodzenie maseczki, w której kilka razy został sfotografowany. Widnieje na niej zielono-biało-czerwona flaga Węgier oraz napis „Coolest Hungarian” (ang. najfajniejszy Węgier). Wyznał, że otrzymał ją od Węgrów w Stanach Zjednoczonych.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#Viktor Orban #Węgry #koronawirus #pandemia #maseczka

as