10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Nie zareagowali na pierwsze oznaki epidemii. Szef Komunistycznej Partii Chin w Hubei zwolniony

Szef Komunistycznej Partii Chin w ogarniętej koronawirusem prowincji Hubei Jiang Chaoliang został zwolniony z zajmowanego stanowiska - poinformowała dziś agencja Xinhua. Na jego miejsce powołano burmistrza Szanghaju Ying Yonga.

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
pixabay.com/geralt/creativecommons.org/publicdomain/zero/1.0/deed.pl

Pod adresem władz prowincji formułowano zarzuty, że nie zareagowały odpowiednio szybko na pierwsze oznaki epidemii, które pojawiły się na jednym z targowisk żywnościowych w stolicy prowincji - mieście Wuhan.

Wcześniej zdymisjonowano dwóch najwyższych rangą urzędników komisji zdrowia prowincji Hubei.

Niezadowolenie i oburzenie opinii publicznej pogłębiło się po śmierci 34-letniego lekarza Li Wenlianga, który jako jeden z pierwszych ostrzegał władze przed rozprzestrzeniającym się koronawirusem. Spotkał się z pogróżkami ze strony policji, która oskarżyła go o "rozsiewanie plotek". W końcu Li Wenliang sam się zaraził i zmarł.

Nowy bilans epidemii mówi o prawie 60 tys. przypadków zarażeń w całych Chinach i o co najmniej 1.350 zgonów.

Podkreśla się, że po okresie pewnej stabilizacji liczby zgonów, w czwartek nastąpił ponowny wzrost. Liczba 242 zgonów, które zanotowano w ciągu ubiegłych 24 godzin jedynie w prowincji Hubei, jest rekordowa. Wcześniejszy "rekord" w tej dziedzinie (103) zanotowano w ub. poniedziałek

Łącznie w prowincji Hubei jest obecnie 48.206 osób, u których wykryto koronawirusa.

Komisja zdrowia prowincji poinformowała, że znaczny wzrost liczby nowych przypadków zakażeń wynika z tego, że uwzględniono przypadki zdiagnozowane przy użyciu nowych metod klinicznych.

Chińskie media podały, że polegają one na wykorzystaniu tomografii komputerowej (CT) do potwierdzania przypadków zakażeń, co umożliwia szpitalom szybsze izolowanie osób zainfekowanych.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#Chiny #władze #koronawirus

redakcja