- W woj. mazowieckim odnotowano dwa potwierdzone przypadki koronawirusa, a kolejne 23 osoby są hospitalizowane i diagnozowane - poinformował wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł. Przypomniał zarazem, że 27 osób jest objętych kwarantanną. Dlatego też, zaznaczył, "coraz poważniej przygotowujemy się do znacznego ograniczenia możliwości organizacji wydarzeń o charakterze masowym". Zaapelował też do wszystkich o unikanie miejsc, w których przebywa duża liczba ludzi.
Wojewoda mazowiecki podczas briefingu prasowego przedstawił sytuację na Mazowszu w związku z wystąpieniem przypadków COVID-19.
Radziwiłł poinformował, że obecnie w woj. mazowieckim odnotowano dwa potwierdzone przypadki zakażenia wirusem SARS-CoV-2.
Kolejne 23 osoby na Mazowszu są hospitalizowane i diagnozowane w kierunku zakażenia tym wirusem.
"To oczywiście nie znaczy, że wszystkie te osoby okażą się zakażone"
- podkreślił. Zwrócił uwagę, że w sumie z podejrzeniem COVID-19 hospitalizowanych było 127 osób i w przytłaczającej większości przypadków okazało się, że osoby te nie były zakażone koronawirusem.
Poinformował, że 2354 osoby są objęte nadzorem epidemiologicznym. "To są osoby, które przybyły z miejsc o podwyższonym ryzyku" - powiedział. Dodał, że kwarantanną objętych jest 27 osób, które miały kontakt z chorymi.
"Niezależnie od tej stosunkowo bardzo niewielkiej na razie liczby osób, które są zakażone lub podejrzane o zachorowanie, jesteśmy w pełnej gotowości"
- zapewnił wojewoda.
Zaznaczył również, że polskie władze robią wszystko, by ograniczyć możliwość wystąpienia realnego niebezpieczeństwa w związku z koronawirusem.
"Ale zwracam uwagę, że odpowiedzialność spoczywa także na wielu innych osobach, na prywatnych przedsiębiorcach, na indywidualnych obywatelach. Od tego, w jaki sposób będziemy się zachowywać z własnej inicjatywy, kierując się wytycznymi, bardzo dużo zależy jeśli chodzi o możliwość rozprzestrzeniania się tego wirusa"
- zaznaczył.
Radziwiłł podkreślił przy tym, że władze planują ograniczyć możliwość organizacji imprez masowych.
"Przygotowujemy się coraz bardziej poważnie do tego, żeby jednak znacząco ograniczyć możliwość organizacji wydarzeń o charakterze masowym z udziałem dużej liczby osób"
- wskazał. Jak zaznaczył, ograniczenia miałyby dotyczyć imprez z udziałem ponad tysiąca osób, zawłaszcza w pomieszczeniach zamkniętych.
Zwrócił uwagę, że tylko część imprez z udziałem dużej liczby osób ma charakter rejestrowanych zgromadzeń publicznych. "Cały szereg z nich to wydarzenia, gdzie gromadzi się po porostu większa liczba osób. Wszyscy ci, którzy są organizatorami takich zdarzeń, powinni przemyśleć, czy nie stwarzają nadmiernego ryzyka dla zdrowia publicznego i jeśli to tylko możliwe starać się odejść od organizacji takich wydarzeń bądź też przesunąć je na termin późniejszy" - wskazał Radziwiłł.