Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Mówił, że ma koronawirusa. Chciał oszukać policjantów i uniknąć konsekwencji jazdy po pijanemu

Policjanci z Krapkowic zatrzymali 36-letniego mieszkańca województwa śląskiego, który podczas kontroli drogowej poinformował funkcjonariuszy, że jest zakażony koronawirusem. Jak wykazała kontrola, był pijany i miał sądowy zakaz kierowania pojazdami.

pixabay.com/arembowski

Jak poinformowało we wtorek biuro prasowe Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu, do zdarzenia doszło w niedzielę w Krapkowicach, gdzie patrol policji zatrzymał do kontroli drogowej kierowcę opla.

Podczas kontroli kierujący samochodem powiedział policjantom, że jest zakażony koronawirusem. Zgodnie z procedurą, funkcjonariusze ubrali się w kombinezony i przewieźli mężczyznę do izolatki w komendzie. Tam ustalono, że nie jest objęty kwarantanną, nie przebywał w ostatnim czasie poza granicami kraju, za to ma w organizmie półtora promila alkoholu i sądowy zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi. W konfrontacji z tymi informacjami mężczyzna przyznał, że mówiąc policjantom o rzekomym zakażeniu, chciał uniknąć skutków swoich działań.

Jak powiedziała PAP Paulina Porada z KP Policji w Krapkowicach, mężczyzna odpowie nie tylko za jazdę po pijanemu i prowadzenie pojazdu pomimo sądowego zakazu, ale także za na fałszywe powiadomienie o zagrożeniu, za co kodeks przewiduje karę do ośmiu lat pozbawienia wolności.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#Opolskie #koronawirus

redakcja