Jak poinformował dzisiaj Piotr Müller, nie jest wykluczone, że w wakacje pod pewnymi warunkami zostaną otwarte miejsca noclegowe. - Takie indywidualne wakacje, wakacje dla rodzin nie będą większym problemem, natomiast (...) pod dużym znakiem zapytania są kwestie zorganizowanych wyjazdów większych - dodał rzecznik rządu w radiowej Jedynce.
O znoszenie restrykcji w związku z epidemią koronawirusa rzecznik rządu był pytany w środę w Programie Pierwszym Polskiego Radia. Powiedział, że zmiany mają dotyczyć hoteli i innych miejsc noclegowych, otwarcia marketów budowlanych w weekendy czy funkcjonowania bibliotek i innych instytucji kultury.
- Mogę też powiedzieć, że trwały dyskusje dotyczące przeniesienia niektórych elementów z trzeciego etapu do drugiego i dzisiaj takie decyzje będą ogłaszane
- dodał Müller.
Nie chciał wprost odpowiedzieć na pytanie, czy możliwe jest wcześniejsze niż planowano, złagodzenie ograniczeń dotyczących handlu.
- Dyskusje dotyczące tego w jakich terminach otwierać poszczególne elementy faktycznie były wczoraj przedmiotem dyskusji na Rządowym Zespole Zarządzania Kryzysowego
- zaznaczył, zapewniając, że w środę podane zostaną w tej sprawie konkretne daty.
Według Müllera miejsca noclegowe będą, pod pewnymi warunkami m.in. sanitarnymi, otwarte w czasie wakacji.
- Takie indywidualne wakacje, wakacje dla rodzin nie będą większym problemem, natomiast (...) pod dużym znakiem zapytania są kwestie zorganizowanych wyjazdów większych
- dodał rzecznik rządu.
Polityk powtórzył, że szkoły, przedszkola i żłobki mają pozostać zamknięte do 24 maja. Przyznał, że rząd odbiera wiele sygnałów od rodziców o potrzebie otwarcia części takich placówek.