Towarzyskie mecze reprezentacji piłkarskiej, 27 marca z Finlandią we Wrocławiu i cztery dni później z Ukrainą w Chorzowie, odbędą się bez publiczności - poinformował na Twitterze sekretarz generalny PZPN Maciej Sawicki.
Z powodu epidemii koronawirusa wiele wydarzeń sportowych na świecie zostało ostatnio odwołanych, ale - jak zapewniał niedawno PZPN - nie dotyczy to meczów piłkarskiej reprezentacji Polski. Okazuje się jednak, że najbliższe spotkania biało-czerwonych odbędą się bez kibiców.
Marcowe mecze z Ukrainą i Finlandią cieszyły się olbrzymim zainteresowaniem fanów:
Zainteresowanie jest bardzo duże. Dotychczas na mecz we Wrocławiu sprzedano ponad 32 tysiące biletów, a na spotkanie na Stadionie Śląskim - prawie 30 tysięcy. Przygotowujemy się do tego, żeby oba mecze odbyły się zgodnie z planem.
- zapewniał w ubiegły czwartek sekretarz PZPN.
Dla biało-czerwonych najbliższe spotkania mają być etapem przygotowań do mających rozpocząć się 12 czerwca mistrzostw Europy.
Po losowaniu w Bukareszcie wiadomo, że na Euro 2020 piłkarze Jerzego Brzęczka zagrają w grupie E z Hiszpanią, Szwecją oraz drużyną z marcowej ścieżki barażowej - Bośnią i Hercegowiną, Irlandią Północną, Słowacją lub Irlandią. Dwa mecze Polaków odbędą się w Dublinie - ze zwycięzcą barażu oraz Szwecją, a jeden w Bilbao – z Hiszpanią.
Wcześniej poinformowano, że także mecze piłkarskiej ekstraklasy do odwołania będą się odbywać bez udziału publiczności.
Chcesz szybko uzyskiwać informacje o sytuacji z epidemią koronawirusa - zainstaluj aplikację z Niezalezna.pl na swoim telefonie Android z Google Play lub iPhone z App Store