Służby Lotniska Chopina monitorują sytuację i stosują się do zaleceń europejskich i światowych organizacji zajmujących się ochroną zdrowia ws. koronawirusa. Port jest przygotowany na zagrożenia epidemiologiczne - zapewnił rzecznik portu Piotr Rudzki.
Bezpośrednie rejsy z Warszawy do Pekinu wykonują PLL LOT i Air China.
- Współpracujemy na bieżąco z Głównym Inspektorem Sanitarnym, Graniczną Stacją Sanitarno-Epidemiologiczną, służbami państwowymi, przewoźnikami lotniczymi, agentami handlingowymi oraz pozostałymi lotniskami w Polsce. Nie ma zagrożenia dla podróżujących. Port jest cały czas gotowy na ewentualne zagrożenia związane z koronawirusem
- powiedział w poniedziałek Rudzki.
Przypomniał, że od piątku obowiązuję specjalne formularze lokalizacyjne, które wypełniają podróżni wracający z Chin.
- Osoby, które wykazują objawy chorobowe, są badane przez personel medyczny lotniska
- dodał.
Jak tłumaczy Rudzki, jeśli zostanie wykryte podejrzenie wirusa u pasażera, wówczas dalsze postępowanie z nim uzależnione jest od objawów.
- Każde działanie odbywa się we współpracy z Sanepidem i z Graniczną Stacją Sanitarno-Epidemiologiczną - powiedział.
Rzecznik lotniska przypominał, aby podróżni stosowali się do zaleceń Głównego Inspektora Sanitarnego, czyli m.in. unikali miejsc publicznych, zatłoczonych; bezwzględnie unikali bliskiego kontaktu z osobami chorymi, w szczególności z objawami ze strony układu oddechowego; unikali odwiedzania rynków/targów lub innych miejsc, w których znajdują się żywe lub martwe zwierzęta i ptaki; ściśle przestrzegali zasad higieny rąk – ręce trzeba myć często wodą z mydłem lub dezynfekować środkiem na bazie alkoholu.
Bezpośrednio z Lotniska Chopina do Pekinu lata PLL LOT - siedem razy w tygodniu i Air China - trzy razy w tygodniu.