Litewski rząd wprowadził zakaz wyjazdów poza miejsce zamieszkania w okresie świątecznym. Ma to zapobiec rozprzestrzenianiu się koronawirusa przy okazji tradycyjnych, świątecznych odwiedzin. Przestrzegania zakazu pilnują tysiące funkcjonariuszy.
Zakaz wyjazdu z miast i mniejszych miasteczek zaczął obowiązywać w piątek o godz. 20, a straci moc w poniedziałek o tej samej godzinie.
Na terytorium całego kraju ustanowiono 300 punktów kontrolnych - w Wilnie jest ich 12. Porządku pilnuje 3 tys. funkcjonariuszy policji wspieranych przez żandarmerię wojskową i samoobronę cywilną, czyli Litewski Związek Strzelców.
Policja w sobotę z rana poinformowała, że kontrole przebiegają "spokojnie i sprawnie". W ciągu pierwszych 12 godzin obowiązywania zakazu przemieszczania się do Wilna wjechało 7 tys. pojazdów; około 100 samochodów nie wpuszczono do miasta.
Świąteczne ograniczenia nie dotyczą wyjątkowych przypadków, takich jak śmierć bliskiej osoby czy ciężka choroba. Nie stosują się też do lekarzy i opieki medycznej oraz osób udających się do pracy lub powracających z pracy do domu.
Na Litwie z sobotę ogólna liczna zakażeń SARS-CoV-2 wyniosła 1026. Z powodu koronawirusa zmarły dotąd 23 osoby.