Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Lekarz kazał "liczyć na cud", później był koronawirus. Minister Woś został ojcem zdrowej Róży!

W szczycie zachorowań na SARS-CoV-2, minister środowiska Michał Woś został zakażony. Jak informował później, wirus dotknął także jego rodzinę - jeszcze wtedy ciężarną żonę, oraz córkę Klarę. Dziś, po 9 miesiącach „perturbacji”, polityk pisze: „Witaj na świecie”. Róża - bo takie imię rodzice nadali drugiej pociesze - jest cała i zdrowa!

fot. Aleksander Mimier/ niezalezna.pl

Minister Woś poinformował w połowie marca, że po stwierdzeniu koronawirusa u pracownika Lasów Państwowych, z którym miał kontakt, poddał się kwarantannie i wykonał badanie; test dał wynik pozytywny.

Kilka dni później poinformował, że wirusa ma także jego żona i córka.

- Ciężki tydzień: żona i córeczka też z wirusem, na szczęście w dobrym stanie

- pisał Woś.

7 kwietnia Woś podał do opinii publicznej, że jest zdrowy. "W Światowy Dzień Zdrowia dostałem taką dobrą wiadomość - nie mam już wirusa. Dwa testy wykluczyły obecność koronawirusa" - informował.

Dziś, niemal trzy miesiące później, cała rodzina jest już zdrowa. O perturbacjach, z jakimi przyszło się mierzyć jemu i jego najbliższym, poinformował w emocjonalnym wpisie na Twitterze.

„W trzecim miesiącu lekarz wysłał na łyżeczkowanie „chyba, że liczycie na cud”. W szóstym COVID-19. W końcu szczęśliwy finał tej trudnej ciąży”

- czytamy.

Róża jest cała i zdrowa!

 

 



Źródło: niezalezna.pl, Twitter

#michał woś #koronawirus

am