- Do jutra mamy otrzymać kolejnych 420 dawek. Także do jutra Komisja Europejska ma zawrzeć umowę ramową z producentem, która będzie obejmowała dawki dla całej Unii Europejskiej. W następstwie podpiszemy umowę na konkretne dostawy
– powiedział.
"Dziennik Gazeta Prawna" pisał na początku tego tygodnia, że szpitale zajmujące się leczeniem pacjentów z COVID-19 alarmują, że mają ostatnie sztuki leku, w związku z tym nie oferują terapii tym lekiem nowo przyjmowanym pacjentom. Podobne problemy sygnalizowały inne kraje Unii Europejskiej. Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska zapewniał, że szpitale na bieżąco przekazują sobie leki tam, gdzie ich brak.
Jedynym producentem leku jest amerykańska firmą Gilead Sciences. Otrzymała ona na początku kwietnia pozytywną rekomendację Europejskiej Agencji Leków, która dopuszcza do obrotu oraz kontroluje leki w Unii Europejskiej.
Remdesivir to lek przeciwwirusowy wcześniej stosowany w leczeniu m.in. gorączki krwotocznej wywołanej przez wirus ebola. Obecnie lek wykorzystywany jest w terapii pacjentów chorych na COVID-19 w ciężkim stanie. Lek jest inhibitorem (trucizną) dla jednego z enzymów różnego typów koronawirusów, w tym wirusa SARS-CoV-2 i wirusa eboli. Zakłóca produkcję materiału genetycznego i zapobiega replikacji wirusa. Podaje się go dożylnie w kroplówce.