Wolność dana nam jest jak resztki dla psa, czyli przypadek ośmiu gwiazdek Czytaj więcej w GP!

Koronawirus zabił cenionego architekta

Zaprojektował m.in. Stadion Olimpijski w Barcelonie na igrzyska w 1992 roku, czy Stadio Luigi Ferraris w Genui. Niestety, przegrał walkę z koronawirusem. Vittorio Gregotti zmarł w wieku 92 lat w Mediolanie.

Vittorio Gregotti, Wenecja, 1975 r.
Vittorio Gregotti, Wenecja, 1975 r.
Adriano Alecchi (Mondadori Publishers) / Public domain

Jak podaje "Corriere della Sera", zrażony koronawirusem Gregotti trafił do szpitala z ciężkim zapaleniem płuc. W szpitalu znalazła się także małżonka architekta.

W tych mrocznych godzinach odchodzi mistrz architektury międzynarodowej; eseista, krytyk, nauczyciel, redaktor, człowiek instytucja, który - będąc zawsze i przede wszystkim architektem - tworzył historię naszej kultury (...) CO za wielki smutek!

- napisał o nim włoski architekt Stefano Boeri nazwał Gregottiego

 

Vittorio Gregotti był znanym na całym świecie urbanistą i jednym z ojców nowoczesnej włoskiej architektury. W 1952 r. ukończył Politechnikę w Mediolanie. Od 1974 do 1976 r. był dyrektorem sztuk wizualnych i architektury na Biennale w Wenecji. Jako jedyny architekt zaprosił intelektualistów, takich jak Umberto Eco, Luciano Berio lub Furio Colombo, do współpracy przy projekcie Triennale.

Gregotti był profesorem na uniwersyteckim Instytucie Architektury w Wenecji, wykładał również na Wydziałach Architektury w Mediolanie i Palermo, a następnie za granicą. Jako profesor wizytujący pracował w Japonii, Stanach Zjednoczonych, Argentynie, Brazylii i Wielkiej Brytanii.

Zrealizował ponad 1500 projektów we Włoszech i za granicą, m.in.: Centrum Kultury Belém w Lizbonie, Stadionu Olimpijskiego w Barcelonie, Stadio Luigi Ferraris w Genui, Grand Théâtre de Provence we francuskim Aix-en-Provence, teatru operowego Arcimboldi w Mediolanie i miasta Pujiang w Szanghaju.

 



Źródło: niezalezna.pl, La repubblica, Coriere della Sera

#koronawirus

redakcja