Koronawirus zbiera śmiertelne żniwo w Chinach. Wiele innych krajów włącza nadzwyczajne środki ostrożności w obawie przed śmiercionośnym wirusem. W Meksyku pod nadzorem są chińskie restauracje, które serwują produkty właśnie z tego azjatyckiego kraju.
Mexicali - stolica stanu Baja California w północno-zachodnim Meksyku - ma około 300 restauracji z chińskimi potrawami na lunch i pomimo faktu, że większość składników przybywa bezpośrednio z kraju azjatyckiego, nie ma ryzyka, że ułatwi to rozprzestrzenianie się koronawirusa. Tak twierdzą lokalne władze, potwierdzając, że zastosowano nadzwyczajne środki bezpieczeństwa.
- Większość produktów, których używamy w potrawach jakie oferujemy w restauracjach, pochodzi z Chin, ale już koordynujemy i komunikujemy się z organami ds. Zdrowia, którzy mówią nam, że nie ma ryzyka
- powiedział Esteban León Ham, koordynator administracyjny lokalnych władz współpracujących z chińskimi stowarzyszeniami.
- Mamy pełną pewność, że wszystkie posiłki i zapasy są w pełni kontrolowane. Nie trzeba się martwić, że istnieje jakikolwiek wirus lub choroba, która może być zaraźliwa
- dodał obywatel chińskiego pochodzenia mieszkający w Mexicali.
W Chinach kontynentalnych zakażenie koronawirusem potwierdzono już u ponad 17 tys. osób, a 361 chorych zmarło. Przypadki zakażeń wykryto także w innych krajach, w tym w Niemczech, Rosji, Francji i Włoszech. Odnotowano jak dotąd jeden zgon poza Chinami – na Filipinach.