Liczba ofiar śmiertelnych z powodu wybuchu epidemii koronawirusa wzrosła do 170. Potwierdzony dziś przypadek choroby w Tybecie oznacza, że wirus dotarł do każdego regionu Chin.
Chińskie władze ds. Zdrowia poinformowały, że w kraju na dzień 29 stycznia odnotowano 7711 potwierdzonych przypadków zainfekowania wirusem. Zakażenia rozprzestrzeniły się również na co najmniej 15 innych krajów. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ma się wkrótce spotkać, aby ponownie zastanowić się, czy wirus stanowi globalny stan zagrożenia dla zdrowia.
- W ciągu ostatnich kilku dni postęp wirusa, szczególnie w niektórych krajach, zwłaszcza jego przenoszenie się człowieka z człowiekiem, martwi nas
- oświadczył dyrektor generalny WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus. Jednocześnie z zaniepokojeniem wskazał on na Niemcy, Wietnam i Japonię, gdzie zdarzały się przypadki zarażenia wirusem przez osoby, które były w Chinach.
- Chociaż liczba zakażonych poza Chinami jest stosunkowo niewielka, zjawisko to ma potencjał znacznie większej epidemii
- ostrzegł szef WHO. Eksperci zwracają uwagę, że obecnie koronawirusem zostało zakażonych więcej osób w Chinach niż podczas wybuchu epidemii Sars na początku 2000 roku, ale liczba ofiar śmiertelnych jest znacznie niższa. Sars, również koronawirus, powodował ostrą chorobę układu oddechowego.
Naukowcy ścigają się, aby opracować szczepionkę chroniącą ludzi przed wirusem. Jedno laboratorium w Kalifornii planuje wprowadzić potencjalną szczepionkę do badań na ludziach do czerwca lub lipca.
Tymczasem trwają dobrowolne ewakuacje setek obcokrajowców z Wuhan, aby pomóc ludziom, którzy chcą opuścić zamknięte miasto i wrócić do swoich krajów. Od władz Wielkiej Brytanii, Australii, Korei Południowej, Singapuru i Nowej Zelandii oczekuje się kwarantanny wszystkich ewakuowanych przez dwa tygodnie w celu monitorowania ich pod kątem objawów i uniknięcia jakiejkolwiek infekcji.
Australia planuje poddać kwarantannie swoich ewakuowanych na Wyspie Bożego Narodzenia, 2000 km (1200 mil) od stałego lądu, w miejscu, w którym przebywają osoby ubiegające się o azyl.
Singapur ustanowił stację kwarantanny w Pulau Ubin, wyspie na północny wschód od stałego lądu. Około 200 obywateli USA zostało wywiezionych z Wuhan i będzie izolowanych w bazie wojskowej w Kalifornii przez co najmniej 72 godziny. Dziś Indie potwierdziły swój pierwszy przypadek wirusa - studenta z południowej części stanu Kerala, który studiował w Wuhan.