Na Słowacji zanotowano 44 przypadki zachorowań na Covid-19 – poinformował premier Peter Pellegrini. Wśród chorych jest kilkunastu lekarzy. Premier powiedział, że rząd nie będzie zabezpieczać obywateli w środki ochronne. „Chcę ich wyprowadzić z tego błędu” – zaznaczył.
- Wszyscy myśleli, że maseczki ochronne dostaną od rządu. Chcę ich wyprowadzić z tego błędu. Każda firma, każde przedsiębiorstwo musi dbać o swoich pracowników
- powiedział Pellegrini i zaapelował, by ludzie sami szyli potrzebne maseczki.
- Z naszymi zapasami musimy postępować oszczędnie, by były dla naszych lekarzy
- dodał.
Zapowiedział też, że środki ochrony, których dostawa ma dotrzeć w przyszłym tygodniu, mają trafić do personelu medycznego, domów dla seniorów, policjantów i żołnierzy.
Premier nie wykluczył dalszego zaostrzenia przepisów, mających na celu ograniczenie rozprzestrzeniania się koronawirusa. W niedzielę w trybie nadzwyczajnym ma się zebrać rząd. Media przewidują, że zakaz otwierania sklepów, z wyjątkiem sklepów spożywczych, drogerii, aptek, stacji benzynowych, który został wprowadzony na czas weekendu zostanie przedłużony na kolejne dni.
Zakaz działalności najprawdopodobniej dotknie restauracje i bary.
- Wydaje się, że w spowolnieniu życia w naszym kraju pomogą tylko duże i istotne ograniczenia. Musimy zwolnić, żeby spowolnić wirusa
– powiedział Pellegrini. Skrytykował jednocześnie obywateli, którzy nie traktują sytuacji i zaleceń władz wystarczająco poważnie i "przesiadują po kawiarniach".