W kwietniu, zgodnie z harmonogramami przekazanymi przez producentów, do Polski przejedzie ponad 5 milionów szczepionek przeciw COVID-19 - poinformował dziś szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk. - Deklaracje koncernów farmaceutycznych mówią jednak nawet o możliwej dostawie 7 mln szczepionek - dodał.
- Dzisiaj kończymy pierwszy kwartał. Ten kwartał jest dowodem na naszą wiarygodność
- podkreślił szef KPRM. Jak dodał, zgodnie z zapowiedziami premiera Mateusza Morawieckiego, udało się zrealizować cel zaszczepienia społeczeństwa 6 milionami dawek szczepionki. Jak podkreślił, od 27 grudnia, kiedy rozpoczęto proces wakcynacji, każdego tygodnia program przyspieszał, tak, żeby w drugim kwartale osiągnąć zakładaną prędkość 10 milionów szczepień na miesiąc.
Według Dworczyka dowodem na skuteczność szczepień są domy pomocy społecznej:
"Widać (...), jak rośnie fala zachorowań w Polsce w czasie trzeciej fali pandemii, a jednocześnie jak opadły zakażenia w DPS-ach - tam, gdzie na samym początku zaszczepiliśmy absolutną większość pensjonariuszy. To powinno nas mobilizować do tego, żeby jak największą część populacji została zaszczepiona"
Dworczyk zastrzegł, że o ile w pierwszym kwartale największym wyzwaniem była dostępność szczepionki, teraz będzie nim wydajność służby zdrowia.
- Wprawdzie cały czas nie mamy od dostawców precyzyjnych informacji co do całego kwartału, ale mamy dane dotyczące kwietnia. W kwietniu do Polski przejedzie ponad 5 milionów szczepionek - to są twarde harmonogramy przesłane nam przez producentów. Natomiast deklaracje mówią o tym, że nawet może to być 7 milionów
- powiedział Dworczyk.
Zapewnił, że państwo będzie w stanie tak zorganizować szczepienia, by wykorzystać taką ilość szczepionek.