Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

„Jaś Fasola” utknął w Wuhanie. Chwali Chiny

Brytyjski aktor imitujący filmowego Jasia Fasolę utknął w objętym kwarantanną mieście Wuhan w środkowych Chinach. Na nagraniu opublikowanym przez państwową agencję Xinhua chwali władze tego kraju za „niesamowite” środki kontroli epidemii koronawirusa.

zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne
YouTube print screen

53-letni Nigel Dixon stał się w Chinach internetowym celebrytą, a jego krótkie filmiki z wyrazami wsparcia dla walczących z epidemią Chińczyków obejrzały miliony internautów.

Imitator Jasia Fasoli, który na nagraniach przedstawia się jako Pan Groszek, został również wykorzystany w materiale państwowej agencji prasowej Xinhua. Jego wypowiedzi wpisują się w narrację chińskich władz na temat epidemii.

„Na całe szczęście rząd podjął odważną decyzję o zamknięciu miasta, by zapobiec dalszemu szerzeniu się (wirusa)”

- mówi Dixon w klipie opublikowanym przez Xinhua na platformie Youtube.

Działania chińskiego rządu w sprawie epidemii określa również jako „niesamowite” i „niewiarygodne”.

„Robi mi się niedobrze, gdy słyszę o innych krajach obwiniających Chiny, ale o co? Słyszymy teraz o przypadkach, w których ludzie na świecie zarazili się wirusem bez oczywistych związków z Chinami ani nikim innym, kto był w Chinach” - dodaje i apeluje o wsparcie dla „naszej globalnej rodziny”.

Krytycy zarzucali lokalnym władzom Wuhanu, że nie zareagowały na epidemię dość szybko i w początkowej fazie kryzysu starały się zablokować informacje o wirusie.

Według chińskich mediów Dixon przybył do Wuhanu 1 stycznia w związku z pracą. Na nagraniach twierdził, że dobrowolnie pozostał w mieście, aby podnosić na duchu jego mieszkańców.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#koronawirus

redakcja