Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »
Z OSTATNIEJ CHWILI
Biały Dom: Prezydent Trump potwierdził bliski sojusz z Polską podczas spotkania z prezydentem Dudą • • •

Fałszywa pandemia? – pytają „Sieci”. Szumowski: Publicystyka wyssana z palca jest naprawdę szkodliwa

Minister zdrowia mówił dziś o źródłach, które rozsiewają koronawirusa. Odniósł się również do najnowszej okładki „Sieci”. – Jak ktoś widzi takie spiski, to jakiś sygnał, by może należy zastanowić się nad swoim zdrowiem psychicznym – ocenił Łukasz Szumowski.

pixabay.com/iXimus/creativecommons.org/publicdomain/zero/1.0/deed.pl; "Sieci"

Dziś na okładce tygodnika „Sieci” zawarte jest pytanie, „czy to fałszywa pandemia”. Katarzyna Gójska poprosiła ministra zdrowia o odniesienie się do materiału.

Czy rzeczywiście mamy do czynienia ze śmiertelnym zagrożeniem, czy raczej z wielką manipulacją, a manipulować mają dziennikarze, politycy, lekarze – cytowała prowadząca pytała, pytając, jak minister to odczytuje.

Mam wrażenie, że ktoś pisze książkę raczej z gatunku fantastyki, bo w tym „spisku” na pewno uczestniczyło by około 500 tys. medyków, do tego potem politycy – grupa może już nie taka liczna. I w tym wszystkim minister zdrowia jak taki pająk, pociągający za sznurki pajęczyny, do końca nie wiadomo w jakim celu, ale na pewno jakimś zbrodniczym

– ironizował minister zdrowia.

I przypomniał trochę faktów.

Jest to trochę obrażające pamięć choćby tych ponad 1800 osób, które zmarły. Przypominam, że w sezonie grypowym grypa nie jest tak brutalna i nie zabiera tylu osób. Powiem szczerze, że jak ktoś widzi takie spiski, to jakiś sygnał, by może należy zastanowić się nad swoim zdrowiem psychicznym

– dodał Szumowski.

W artykule przywołano konkretne dane. Podano, że śmiertelność choroby Covid-19 jest dużo mniejsza, w zasadzie znikoma, niż te dane, które są podawane. Jak można czytać w tekście w „Sieci”, że testy wykrywające nowego koronawirusa są skuteczne tylko w 60 proc.

Myślę, że taka publicystyka wyssana z palca jest naprawdę szkodliwa i to niestety można powiedzieć, że można mieć na sumieniu zdrowie ludzi, już nie mówiąc o życiu. Testy serologiczne, przesiewowe na koronawirusa są faktycznie niskiej czułości, natomiast testy genetyczne, które robimy w celu wykrycia wirusa one mają wykrywalność znacznie powyżej 90 procent., skuteczność - mówiąc ogólnie. Albo ktoś coś pomylił, coś niedosłyszał, nie doczytał, a potem próbuje publikować. Ktoś kto czyta takie publikacje i potem zachowuje się nieodpowiedzialnie, to mamy później takie efekty, które widzimy w ciągu ostatnich dni

– dodał minister Szumowski.

Minister zdrowia pytany dziś był również o dobowe wzrosty zarażeń koronawirusem, które były widoczne w ostatnim tygodniu.

Niestety zwiększył się (ten poziom – red.). Oprócz ognisk, które mamy i które dorzucają ogromną liczbę dodatnich wyników, to zwiększyła się również transmisja pozioma. Jeszcze nie w sposób jakiś dramatyczny, ale jednak. Jeżeli na Pomorzu mieliśmy kilkanaście przypadków, a teraz mamy około 50, to pokazuje, że tam też to wzrasta. Jednak zmniejszone dystansowanie, brak maseczek, pewna beztroska i niestety wesela, czy imprezy rodzinne, kluby – które nie powinny działać, a działają, to są ewidentnie te źródła, które rozsiewają wirusa

– podał minister.

 

 



Źródło: niezalezna.pl

#fałszywa pandemia #spisek #koronawirus #pandemia #tygodnik #Sieci #Łukasz Szumowski

Michał Gradus